• <
nauta_2024

"Miecznik" po brazylijsku. W stoczni należącej do TKMS położono stępkę pod nową fregatę

10.06.2024 11:58 Źródło: TKMS
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki "Miecznik" po brazylijsku. W stoczni należącej do TKMS położono stępkę pod nową fregatę

Partnerzy portalu

Fot. TKMS

Brazylijska marynarka wojenna, agencja zamówień publicznych EMGEPRON oraz firma Águas Azuis, założona przez Thyssenkrupp, Embraer Defence & Security i Atech, wspólnie świętowały położenie stępki pod najnowocześniejszą fregatę w kraju. Ceremonia odbyła się 6 czerwca 2024 r. w stoczni Thyssenkrupp Estaleiro Brasil Sul w Itajaí. Przyszły Jerônimo de Albuquerque jest drugim okrętem w brazylijskim programie fregat typu Tamandaré, w ramach którego mają zostać zbudowane łącznie cztery jednostki.

Położenie stępki pod fregatę o numerze F201 ma stanowić kolejny kamień milowy w brazylijskim sektorze okrętów nawodnych. Opiera się on na sukcesach z 2023 roku, kiedy to pod koniec roku w rekordowym czasie dostarczono trzecią fregatę typu Al-Azis dla Marynarki Wojennej Egiptu. Czwarta fregata została zwodowana na początku grudnia 2023 roku i jest obecnie ukończona w ścisłej współpracy z TKMS w egipskiej stoczni w Aleksandrii. Wszystkie one opierają się na platformie MEKO, będącej podstawą dla wielu okrętów z całego świata, będącej towarem eksportowym TKMS. Wśród dziesiątków okrętów powstałych na bazie tej platformy jest polska korweta patrolowa ORP Ślązak.

Brazylijski "Miecznik"


Program budowy fregat typu Tamandaré jest jednym z największych obecnie prowadzonych przedsięwzięć budowlanych dla Marynarki Wojennej Brazylii (Marinha do Brasil) i został opracowany przy pomocy lokalnej siły roboczej oraz transferu technologii zarządzanego przez TKMS. W 2020 roku niemiecka firma podpisała umowę nabycia stoczni w Itajaí w Brazylii, gdzie obecnie w ramach programu Tamandaré zatrudnionych jest łącznie 1300 osób. Zakład ma kluczowe znaczenie strategiczne: Zostanie on później przekształcony w istotne centrum innowacji stoczniowych dla Ameryki Południowej, aby zapewnić szybszą obsługę klienta i zaopatrywanie rynków zbytu na miejscu, z korzyścią zarówno dla TKMS, jak i lokalnego przemysłu.

- Cieszymy się, że możemy świętować kolejny sukces również w sektorze okrętów nawodnych. Budowa najnowocześniejszej fregaty dla Brazylii nie tylko podkreśla nasze ambicje w międzynarodowej budowie okrętów nawodnych, ale także pomaga wzmocnić nasze relacje w całej Ameryce Południowej. W przyszłości chcemy rozwinąć naszą pozycję lidera w zakresie produktów w pozycję lidera w zakresie systemów. Oznacza to oferowanie nie tylko najlepszych podsystemów, ale także najlepszych zintegrowanych rozwiązań. Aby było to możliwe, pracujemy nad osiągnięciem nowej i lepszej pozycji jako potęgi morskiej, co pozwoli nam zabezpieczyć i rozszerzyć nasz status wiodącej firmy morskiej - powiedział Oliver Burkhard, dyrektor generalny Thyssenkrupp Marine Systems.

Jerônimo de Albuquerque to druga fregata typu Tamandaré. Jej długość wynosi 107 metrów, a wyporność to 3 500 ton. Załoga liczy 136 osób. Maksymalna prędkość jednostki to 25,5 węzła, natomiast maksymalny zasięg działania to 5 000 mil morskich. Napęd jest konwencjonalny w wersji CODAD (diesel + diesel), na który składają się silniki wysokoprężne MAN V12 28/33D o mocy 5460 kW oraz cztery Caterpillar C32 1417 kW. W skład wyposażenia wchodzą m.in. radar Hensoldt TRS-4D, Raytheon X-band, systemy kontroli uzbrojenia Thales STIR 1.2 EO Mk2 i Safran PASEO XLR, system walki elektronicznej Omnisys MAGE Defensor Mk3, systemy wystrzeliwania wabików Terma C-Guard, sonar Atlas Elektronik ASO 713 i system łączności SATCOM. Uzbrojenie stanowią armata morska Oto Melara 76 mm Super Rapid, system artyleryjski obrony bezpośredniej Rheinmetall Sea Snake 30 mm, dwa automatyczne systemy broni FN Herstal Sea DeFNnder 12,7 mm, 12-komorowy system wyrzutni pocisków przeciwlotniczych GWS.35 dla pocisków MBDA CAMM, osiem pocisków przeciwokrętowych MANSUP, dwie potrójne wyrzutnie SEA TLS-TT dla torped Mark 46 do zwalczania okrętów podwodnych. Fregata ma posiadać lądowisko i hangar do transportu śmigłowca (S-70B Seahawk/Airbus H225M/Super Lynx Mk.21B) a także bezzałogowego pojazdu latającego ScanEagle.

Fot. TKMS


Wodowanie Jerônimo de Albuquerque (F201) jest zaplanowane na 2026 rok, a przekazanie zamawiającemu ma nastąpić rok później. Wszystkie okręty typu Tamandaré mają wejść do służby w latach 2026-2029. Co istotne, umowa brazylijskiego resortu obrony z TKMS zakłada opcję na domówienie dwóch kolejnych okrętów tej serii. Z racji na znaczenie przedsięwzięcia dla sił morskich Brazylii jak i lokalnej branży okrętowej, przedsięwzięcie może być porównywalne z innymi programami budowy okrętów, w tym "Miecznika".

Morskie ambicje Brazylii


Budowa fregat jest jednym z głównych przedsięwzięć stoczniowych Brazylii, obok prac nad okrętami podwodnymi typu Riachuelo, powstające przy współpracy z francuskim koncernem Naval Group w ramach programu PROSUB (Programa de Desenvolvimento de Submarinos). Ceremonia wodowania przyszłego Tonelero (S42) w stoczni Itaguai w marcu tego roku, trzeciego z czterech zaplanowanych, podkreślała ambicje kraju w zakresie modernizacji sił morskich.

Obok budowy okrętów i związanego z tym rozwoju infrastruktury stoczniowej w Iperó siły morskie Brazylii budują laboratorium, którego głównym celem jest bezpieczna walidacja działania morskiego reaktora jądrowego oraz różnych zintegrowanych z nim systemów elektromechanicznych i sterujących. W ten sposób kraj ma zyskać istotny zastrzyk innowacji, który można będzie przenieść także na energetykę jądrową. Po zakończeniu testów powstały tam reaktor zostanie zamontowany i zainstalowany na okręcie podwodnym Álvaro Alberto w kompleksie marynarki wojennej Itaguaí. Powstaną również specjalne obiekty i suche doki na potrzeby budowy i konserwacji okrętów podwodnych o napędzie atomowym, dzięki czemu Brazylia dołączy do elitarnego grona państw posiadających jednostki podwodne klasy SSN.

Plany rozwojowe TKMS


Thyssenkrupp Marine Systems podkreśla, że jest niemieckim zakładem zdolnym do budowy i dostarczania technologii okrętów nawodnych oraz podwodnych. Wykorzystując infrastrukturę stoczni w Wismarze ma posiadać możliwości budowy szeregu jednostek dla zamawiającego, utrzymując stałe i terminowe tempo budowy.

Aktualnie stocznia prowadzi wraz z norweskim koncernem Kongsberg prace nad okrętami podwodnymi typu 212CD, o długości 70 metrów i wyporności ok. 2000 ton dla Niemiec i Norwegii. To jak dotąd największe zamówienie w historii firmy. Do tego dochodzi podpisanie listu intencyjnego na budowę nowych okrętów podwodnych dla Indii oraz chrzest i wodowanie Inimitable budowanego dla sił morskich Singapuru. Ma to świadczyć o możliwościach niemieckiej stoczni, która obok zapewniania sobie portfela zamówień dąży do współpracy międzynarodowej w zakresie wymiany i transferu technologii. O czym należy pamiętać, wspomniane jednostki typu 212CD są proponowane Polsce w ramach programu "Orka".

Aby sprostać stale rosnącym wymaganiom, TKMS będzie w nadchodzących miesiącach kontynuować swój rozwój, wprowadzając zintegrowane rozwiązania systemowe. Aby wspierać rozwój technologiczny, firma stara się go kształtować tak, aby zharmonizować go z decyzją o połączeniu z ATLAS ELEKTRONIK. Ponadto, Thyssenkrupp, jako właściciel, a także globalna firma inwestycyjna Carlyle, badają potencjalną współpracę w zakresie planowanej niezależności zakładu stoczniowego TKMS. Firmy zgodziły się na przeprowadzenie dogłębnego przeglądu i wyceny. Przedmiotem tej ostatniej jest ewentualna częściowa sprzedaż na rzecz Carlyle. Jednocześnie trwają rozmowy z rządem niemieckim i bankiem KfW dotyczące udziału państwa w TKMS, którego portfel zamówień na koniec roku finansowego 2022/2023 zawierał 13 mld euro.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.