Premier Egiptu, Mostafa Madbouly, ogłosił w piątek podpisanie umowy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w sprawie sprzedaży miasta Ras el-Hekma, położonego na północno-zachodnim wybrzeżu kraju. Transakcja warta 35 mld dolarów budzi mieszane uczucia w społeczeństwie.
Według Madbouly'ego, Egipt otrzyma pierwszą zaliczkę w wysokości 15 mld dolarów w ciągu najbliższego tygodnia, zaś pozostałe 20 mld dolarów zostanie przekazanych w ciągu kolejnych dwóch miesięcy.
Planuje się, że Ras el-Hekma zostanie przekształcone w nowoczesne miasto z dzielnicami mieszkalnymi, infrastrukturą turystyczną, placówkami edukacyjnymi, strefami przemysłowymi oraz biznesowymi. W projekcie uwzględniona jest również budowa marin i lotniska.
To bez wątpienia dziejotwórcza transakcja. Umowa stanowi największą bezpośrednią inwestycję zagraniczną w projekt rozwoju miejskiego w nowoczesnej historii kraju.
Decyzja o sprzedaży miasta wywołała szerokie dyskusje w Egipcie. Przedmiotem krytyki jest zwłaszcza brak uwzględnienia lokalnych inwestorów i przekazanie strategicznego obszaru zagranicznym partnerom. Premier podkreślił jednak, że egipski rząd będzie uczestniczył w zyskach projektu, mimo że głównym inwestorem jest konsorcjum z ZEA.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii