• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

Marynarka Wojenna Niemiec poszukuje ochotników na TikToku i Snapchacie. Akcja z sukcesem?

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Marynarka Wojenna Niemiec poszukuje ochotników na TikToku i Snapchacie. Akcja z sukcesem?

Partnerzy portalu

Fot. MW Niemiec

Podobnie jak cała Bundeswehra niemiecka marynarka wojenna ma poważne braki kadrowe. Chcąc zwerbować przyszłych marynarzy okrętów podwodnych, federalne ministerstwo obrony zdecydowało się na kampanię reklamową do młodych na TikToku i Snapchacie. Zgłosiło się już pierwszych 80 ochotników.

Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" w swoim czwartkowym reportażu zwraca uwagę na braki kadrowe w niemieckiej marynarce wojennej, a dokładnie w 1. Eskadrze okrętów podwodnych w Eckernfoerde w Szlezwiku-Holsztynie.

Według gazety, pod koniec czerwca liczba żołnierzy Bundeswehry spadła poniżej 180 tys., co znalazło także odzwierciedlenie w marynarce wojennej. Raport parlamentarnej komisarz ds. sił zbrojnych Niemiec pokazał, że z ok. 14,5 tys. stanowisk wojskowych w marynarce w 2023 r. średnio 21 proc. z nich pozostawało nieobsadzonych. "SZ" podkreślił, że niemiecka marynarka obok szwedzkiej odgrywa kluczową rolę w rejonie Morza Bałtyckiej. Jak dodano, żadna inna marynarka wojenna nie posiada tak nowoczesnych okrętów podwodnych.

Dowódca 1. Eksadry Lars Goesing zorganizował wraz z ministerstwem obrony i federalnym urzędem kadrowym Bundeswehry kampanię reklamową w mediach społecznościowych kierowaną do osób w wieku 17-35 lat. Reklama na TikToku i Snapchacie została odtworzona w maju ponad 50 mln razy. Do tej pory zgłosiło się 80 ochotników – czytamy w "SZ". Połowa z nich zdecydowała się na staż, a cztery osoby rozpoczną pracę w Eckernfoerde w przyszłym roku.

Pomysł na kampanię w mediach społecznościowych spodobał się ministrowi obrony Borisowi Pistoriusowi, który wyraził nadzieję, że dzięki akcji uda się "odkryć marynarskie serca", które odnajdą się w marynarce wojennej.

Goessing był nieco ostrożniejszy niż minister obrony. "Serce marynarza okrętów podwodnych to jedno. Drugie to wymagania, które musi spełnić" – powiedział dowódca dziennikowi. Zwrócił uwagę na wyzwania w pracy marynarzy okrętów podwodnych, takie jak: trudne szkolenia na symulatorach, pracę pod ekstremalną presją, a także specyfikę życia na okręcie podwodnym. "Potrzebujemy ludzi, którzy naprawdę są w stanie i chcą to zrobić" – podkreślił Goessing.

Z Monachium Iwona Weidmann (PAP)

ipa/ fgh/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.