Od 18 do 28 czerwca na Morzu Japońskim i Ochockim ćwiczy 40 okrętów i 20 jednostek latających wchodzących w skład sił morskich Rosji. Jest to najprawdopodobniej reakcja na planowane duże ćwiczenia pod egidą USA pk. RIMPAC 2024 (Rim of the Pacific), organizowanymi przez USA nieopodal Hawajów, którego skala ma zdecydowanie przyćmiewać to, co zaprezentowała teraz Moskwa.

Zaplanowane scenariusze ćwiczeń obejmują zwalczanie okrętów podwodnych (AAW, Anti-Submarine Warfare) oraz zagrożeń powietrznych (AAW, Anti-Aircraft Warfare). Jeden z epizodów obejmuje także przeprowadzenie ataków rakietowych na zespoły okrętów przeciwnika.

Ten "pokaz siły" odbywa się niedługo przed największymi manewrami pod egidą USA (dokładniej 3. Floty US Navy), pk. RIMPAC. Cykliczne przedsięwzięcie odbywa się co dwa lata. Jego 29. edycja potrwa od 27 czerwca do 1 sierpnia, a weźmie w nim udział do 29 państw, w tym z Europy. Zdaniem organizatorów zostanie zaangażowanych blisko 25 000 personelu morskiego oraz żołnierzy.

Już kilka tygodni przed ćwiczeniami do m.in. baz sił morskich na Hawajach oraz w Japonii zaczęły przybywać okręty państw w nim uczestniczących. Wspominaliśmy m.in. o podróży niemieckich okrętów przez Kanał Panamski. Jak przekazało Dowództwo Sił Morskich na Pacyfiku, w RIMPAC weźmie udział 40 okrętów nawodnych, trzy podwodne, 14 kontyngentów sił lądowych i ponad 150 samolotów, w tym F-35 Lightning II, P-8 Poseidon i V-22 Osprey. Te będą będą operować z Joint Base Pearl Harbor-Hickam i Marine Corps Base Hawaii w Kaneohe Bay.

Tegoroczny RIMPAC obejmuje scenariusze związane ze zwalczaniem skutków klęsk żywiołowych i dostarczaniem pomocy humanitarnej. Tylko ten aspekt obejmuje zaangażowanie ośmiu krajów, pięciu okrętów, pięciu jednostek desantowych, pięciu samolotów, komponentów lądowych, razem 2 500 żołnierzy i personelu wojskowego. Epizody związane z ze zwalczaniem skutków katastrof są nadzorowane przez ekspertów merytorycznych z szeregu instytucji amerykańskich i zagranicznych, zajmujących się działaniem w obliczu dużych katastrof.

Prowadzenie dużych ćwiczeń morskich przez Rosję w odpowiedzi na podobne działania USA, czy też całego NATO jest już znaną praktyką, mającą na celu "prężenie muskułów" i zademonstrowanie gotowości państwa do działania w domenie morskiej. Co zwraca jednak uwagę, podobnych manewrów nie organizowała w obliczu odbywającego się w tym roku największego od czasów Zimnej Wojny ćwiczenia pk. "Baltops 24". Potencjalnie może jednak swoją odpowiedź zaprezentować później, przy okazji corocznego Dnia Marynarki Wojennej, na początku sierpnia.

Na Oceanie Atlantyckim odbyły się niedawno ćwiczenia zespołu okrętów Floty Północnej, które brały udział w wizycie na Kubie, owocującej podpisaniem umów o partnerstwie i współpracy między Moskwą a Hawaną. Aktualnie wizytę w ramach budowania systemu sojuszu odbywa w Korei Północnej prezydent Rosji Władimir Putin.

Aktualnie prowadzone działania w pobliżu bazy rosyjskiej Floty Oceanu Spokojnego we Władywostoku oraz na Morzu Japońskim są obserwowane przez USA i Japonię.