Maersk - duński gigant specjalizujący się w spedycji towarów i transporcie morskim, w drugim kwartale 2023 roku odnotował znaczny spadek przychodów. Są one mniejsze aż o 40 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, spadając do poziomu 12,9 miliarda dolarów. Grupa spodziewa się, że cały bieżący rok będzie okresowo trudny pod względem działalności gospodarczej.
W analogicznym okresie sprzed roku, firma osiągnęła 21,6 miliarda dolarów. W tym samym okresie zysk przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i amortyzacji (EBITDA) zmniejszył się o 72 procent i wyniósł 2,91 miliarda dolarów. Obecne wyniki wskazują na wyraźne wyzwanie biznesowe dla firmy Maersk w obliczu trudności gospodarczych.
Maersk prognozuje niewielki organiczny wzrost przewozów, jednakże oczekuje go w warunkach osłabienia tempa rozwoju gospodarczego w Stanach Zjednoczonych, a zwłaszcza w Chinach, Hongkongu i na całym Dalekim Wschodzie. Pomimo tych perspektyw, trudno liczyć na gwałtowne wzrosty stawek frachtu w kolejnych miesiącach.
Działalność związana z przewozami morskimi stoi obecnie w obliczu ogromnego wyzwania i presji, spowodowanej gwałtownym spadkiem stawek frachtowych oraz zmniejszeniem wolumenów towarów, zwłaszcza tych przewożonych w kontenerach.
Kontenerowce Maersk obsługują regularne połączenia morskie między Gdańskiem a chińskimi portami.
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”