Litwa na granicy z Rosją i Białorusią planuje wzniesienie stałych fortyfikacji mających na celu powstrzymanie ewentualnego przemieszczania się wrogich sił – poinformował w środę minister obrony Litwy Laurynas Kascziunas po spotkaniu w Połądze z szefami obrony Łotwy i Estonii, Andrisem Sprudsem i Hanno Pevkurem.
Fortyfikacje zostaną zbudowane „pod koniec lata i na początku jesieni w określonych miejscach, których nie chciałbym dziś wymieniać” - powiedział dziennikarzom Kascziunas.
Mówiąc o tzw. bałtyckiej linii obrony - sieci fortyfikacji wzdłuż granic Estonii, Łotwy i Litwy z Rosją i Białorusią - Kascziunas podkreślił, że sąsiednie kraje „są bardziej zaawansowane w realizacji tego pomysłu”, stosując metalowe „jeże”, żelbetowe bloki i czworościany, zasieki z drutu i inne zapory.
W reakcji na doniesienia o planach Rosji zmiany granic morskich z Litwą i Finlandią ministrowie obrony trzech państw bałtyckich zaapelowali o spokój i nieuleganie prowokacji.
„Uważam, że jest to próba zmierzenia temperatury, wprowadzenia też trochę zamieszania” - powiedział Kascziunas. Według litewskiego ministra zachowanie Rosji może być spowodowane zmieniającą się równowagą sił na Morzu Bałtyckim.
„Rosja rozumie, że wraz z przystąpieniem Finlandii i Szwecji do Sojuszu Morze Bałtyckie staje się wewnętrznym morzem NATO, co zmusza ją do podejmowania dziwnych decyzji i prowokacji. (…) To rodzaj geopolitycznej konwulsji” – ocenił Kascziunas.
„Rosja próbuje nas przetestować, aby zobaczyć, jak zareagujemy. Musimy przyjąć to spokojnie. (…) Za każdym razem, gdy widzimy coś takiego w rosyjskich mediach, bądźmy ostrożni. W większości przypadków są to kłamstwa lub celowe działania” – podkreślił estoński minister Pevkur.
Łotewski minister obrony Spruds przypomniał, że Rosja już wcześniej przeprowadzała ataki przeciwko państwom bałtyckim, takie jak organizowanie nielegalnej migracji, cyberataki i kampanie dezinformacji. Według ministra w ten sposób testowane są kraje NATO.
Projekt uchwały w sprawie korekty granic morskich Rosji z Finlandią i Litwą na Morzu Bałtyckim, zgłoszony we wtorek przez resort obrony w Moskwie, został w środę usunięty z rosyjskiej rządowej bazy aktów prawnych - poinformowała agencja Reutera.
Rosja, bez uzgodnienia z władzami Finlandii i Litwy, postanowiła zmienić przebieg granicy z tymi państwami na Morzu Bałtyckim - podało wcześniej w środę Radio Swoboda, cytując projekt rosyjskiego rządu.
Według dokumentu ministerstwa obrony korekta miałaby dotyczyć granic morskich we wschodniej części Zatoki Fińskiej, a także nieopodal miast Bałtyjsk i Zielenogradsk w obwodzie królewieckim, w okolicach Mierzei Wiślanej i Kurońskiej. Pomysłodawcy uchwały argumentowali, że dotychczasowy przebieg tych granic, obowiązujący od 1985 roku, „nie w pełni odpowiada aktualnym uwarunkowaniom geograficznym”.
Z Wilna Aleksandra Akińczo
aki/ mms/
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”