W wyniku zamieszania na rynku żeglugi morskiej Lidl zdecydował się transportować towary własnymi kontenerowcami.
Jak podaje portal Namiary.pl, zarząd Lidla postanowił wziąć dostawy morskie towarów w swoje ręce. Linię kontenerowców sieci dyskontów ma zapewnić spółka Tailwind Shipping Lines. Statki mają pływać głównie na linii Azja-Europa.
Niepewną sytuację w branży shipping spowodowaną m.in. pandemią ostatnio umocniła wojna i sankcje nakładane na Rosję. Na kłopoty te składają się tzw. kongestia, czyli wzmożony ruch transportowców i w efekcie olbrzymie ceny frachtów.
Do Lidla może dołączyć Kaufland – drugi dyskont należący do tego samego właściciela, Schwarz Gruppe. To bezprecedensowa sytuacja w handlu morskim. Wcześniej na własne potrzeby statki czarterowały IKEA i Wallmart. Żadna firma jednak nie otwierała własnej linii kontenerowców.
Źródło: Namiary.pl
Fot. Depositphotos
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”