Dwuletnia dziewczynka zginęła, o osiem osób jest zaginionych - to wstępny, podany przez Ansę bilans katastrofy łodzi z migrantami niedaleko brzegów Lampedusy w poniedziałek. Na pokładzie łodzi, która wypłynęła z Tunezji i zatonęła blisko włoskiej wyspy, było według relacji rozbitków 53 migrantów. Ich mała grupa, także kobiety i dzieci, zdołała o własnych siłach dotrzeć na brzeg.
Po otrzymaniu sygnału o katastrofie łodzi w morze wypłynęły jednostki kapitanatu portu. Załogi wyciągnęły z wody ponad 40 osób, wśród nich dwuletnią dziewczynkę. Zmarła ona na pokładzie łodzi patrolowej.
Dwóch migrantów w wieku około 20 lat uratowali rybacy z Lampedusy.
Wśród zaginionych jest dwoje dzieci - powiedzieli służbom uratowani rozbitkowie.
Od początku roku do Włoch przybyło drogą morską ponad 140 tysięcy migrantów, w sam poniedziałek na 11 łodziach dotarło na Lampedusę ponad 800 osób. Na jednym kutrze znajdowało się około 400 migrantów. Dopłynął on na wyspę późnym wieczorem.
Na ostatnim odcinku kuter pełen ludzi eskortowały łodzie patrolowe włoskiej Straży Przybrzeżnej.
Wszyscy przybysze trafią do ośrodka rejestracyjnego na wyspie.
sw/ zm/
fot. Depositphotos
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami