Pojawia się więcej informacji na temat pożaru, który strawił statek rybacki Kapitan Łobanow. Jak twierdzą świadkowie i za nimi niezależne, rosyjskie media, przyczyną pojawienia się ognia miało być... uderzenie rakietą, prawdopodobnie wystrzeloną w związku z trwającymi nieopodal ćwiczeniami morskimi. W wyniku zdarzenia zmarło trzech członków załogi, a czterech pozostałych zostało poszkodowanych.
Jako pierwsza teorię o uszkodzeniu trawlera niezidentyfikowaną rakietą podała w dniu incydentu, 19 marca, niezależna, rosyjska telewizja Dożd. Jej zdaniem statek mógł znaleźć się w strefie manewrów prowadzonych przez Flotę Bałtycką, na wodach nieopodal Obwodu Królewieckiego (Kaliningradzkiego). Tego samego dnia ostrzał w cele szkoleniowe miały prowadzić jednostki nawodne, w tym korweta proj. 20380 Bojkij. Nie zostało potwierdzone, by to ten okręt był "sprawcą" zdarzenia. Miało do niego dojść nieopodal miasta Pionierskij, 37 km od Królewca, około godziny 11.00.
Teorię dziennikarzy ma potwierdzać krewny jednego z członków załogi, którego zdaniem Kapitan Łobanow został omyłkowo trafiony rakietą wykorzystywaną podczas ćwiczeń rosyjskich sił morskich. Oficjalne media krajowe, w tym agencja prasowa TASS podają, że na pokładzie doszło do pożaru, nie podając jego przyczyn.
Dożd podaje, że do incydentu doszło w momencie, gdy członkowie załogi mieli iść spać. Pocisk spadł na kabinę kapitana trawlera. Oficjalnie miała zginąć jedna osoba, a dwie wciąż figurują jako zaginione, acz zdaniem niezależnych mediów niestety również są ofiarami śmiertelnymi.
It looks like Russians drowned their own ship during an exercise. Way to go!
— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) March 21, 2024
The trawler "Captain Lobanov" sank after it was hit by a Navy missile during a training exercise. This was reported by Dozhd TV channel with reference to a relative of a crew member.
According to… https://t.co/znREVXwhsV pic.twitter.com/8x52dFJlJh
Członek rodziny jednego z załogantów (nie wiadomo, czy jest krewnym jednego z ocalałych, czy też zabitych) podał, że kiedy zabrano pozostałe przy życiu osoby z trawlera, wszyscy mieli doskonale wiedzieć, że zginęły trzy osoby, a przyczyną uszkodzenia statku było uderzenie rakiety. Rosyjskie służby i oficjalne media podały jedynie informacje o "pożarze". Na podstawie udostępnionego w Internecie nagrania, opublikowane m.in. prze niezależną, rosyjską telewizję internetową TV Rain widać, że kabina kapitana jest właściwie zburzona, a zniszczenia na zewnętrznym pokładzie są ogromne. Nie brakuje więc wątpliwości co do oficjalnie podawanych przyczyn z racji na skalę zniszczeń.
Czterej poszkodowani w incydencie członkowie załogi Kapitana Łobanowa trafili do szpitala w Poniemiersku. Początkowo media podawały informacje o zatonięciu trawlera. Potem okazało się, że został odholowany do jednego z portów w regionie. Wskazuje się na Bałtyjsk bądź Swietłoje.
Jeśli kolejne źródła potwierdzą, że pożar na statku to efekt uderzenia rakietą wystrzeloną z okrętu, pozostanie do wyjaśnienia, z jakiego powodu doszło do tak tragicznej pomyłki. Komentatorzy wskazują choćby zbyt dużą bliskość jednostek rybackich względem miejsca ćwiczeń i prawdopodobnie błędnej identyfikacji jako pływającego celu, do którego miał strzelić okręt.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe