Temat okrętów podwodnych wzbudza zainteresowanie nie tylko wśród entuzjastów zagadnienia, martwiących się o stan zasłużonego dla polskiej Marynarki Wojennej Dywizjonu Okrętów Podwodnych. Ukazała się kolejna interpelacja w sprawie przyszłości jednostki i jej sytuacji, będącej obecnie najdramatyczniejszą w jej długoletniej historii.
O poprzedniej interpelacji pisaliśmy, wskazując na nawarstwiający się przez lata problem, wynikający z zaniedbań, odkładania w czasie, priorytetów oraz braku funduszy. Wtedy to 6 lutego br. posłanka Hanna Gill-Piątek (obecnie niezrzeszona) przedstawiła zapytania odnośnie zagadnień związanych z przetargiem na datę ogłoszenia przetargu na zakup okrętów podwodnych i inne szczegóły tego przedsięwzięcia, jak cena ilość jednostek oraz kiedy rozpoczęłyby służbę. Z Ministerstwa Obrony Narodowej przyszła 24 lutego br. odpowiedź od sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Wojciecha Skurkiewicza. Ten przedstawił opinię, że pozyskanie okrętów podwodnych nowego typu dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu ORKA zostało ujęte w „Planie Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035 z uwzględnieniem 2020 roku”, niemniej wszystkie szczegóły przedsięwzięcia "będą efektem przeprowadzonych w resorcie obrony narodowej analiz". Jest to wyjątkowo ogólnikowe stwierdzenie, które dla wielu osób jest dowodem, że tak naprawdę nic się w tym temacie nie dzieje, a problem wciąż tylko narasta.
Obecnie w skład Dywizjonu Okrętów Podwodnych wchodzi tylko jeden, ORP Orzeł, mający ponad 35 lat i w ostatnich latach spędzający więcej czasu w stoczni, niż podczas wykonywania zadań na morzu. Z racji na pożar, który miał na nim miejsce w 2017 podczas remontu, a także trudności w wymianie części, pesymistycznie się mówi o jego realnej możliwości powrotu do realnej służby. To odbywa się ze szkodą dla marynarskiej kadry na wszystkich szczeblach, która z racji na ten stan może utracić ciągłość zdolności prowadzenia działań, w tym wyjść w morze i zanurzeń. Ponadto z racji na wiek oraz rezygnację z służby dywizjonowi grozi utrata doświadczonego personelu, a sytuacja nie sprawia, żeby znajdywali się chętni do służby w nim zarówno wśród marynarzy, jak i oficerów.
Nową interpelację w sprawie stanu polskich sił podwodnych przedstawiła 27 kwietnia ponownie posłanka Hanna Gill-Piątek. Jej treść jest następująca:
Szanowny Panie Ministrze!
W 2016 r. Ministerstwo Obrony Narodowej zaktualizowało dokument „Plan modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP“. Jak wówczas stwierdzono, „jednym z priorytetowych obszarów (SZ RP) jest rozwój Marynarki Wojennej RP“, w ramach czego „najważniejszym i zarazem najbardziej ambitnym oraz kosztownym programem jest pozyskanie okrętów podwodnych nowego typu ORKA“. „Okręty te mają stanowić zasadniczy element bojowy oraz rozpoznawczy Marynarki Wojennej, a jednocześnie dzięki wyposażeniu w pociski manewrujące będą kluczowym elementem państwowego i sojuszniczego arsenału odstraszania militarnego“, pisało MON w notce prasowej z 29 grudnia 2017 r. Jednocześnie w odpowiedzi na moją interpelację nr 38 928 w sprawie ogłoszenia przetargu na zakup okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej RP w lutym tego roku pan minister Skurkiewicz przekazał informację, że „pozyskanie okrętów podwodnych nowego typu dla Marynarki Wojennej RP w ramach programu ORKA zostało ujęte w >>Planie Modernizacji Technicznej na lata 2021-2035 z uwzględnieniem 2020 roku<<“, który objęty jest klauzulą niejawności, a jednocześnie, że w ministerstwie prowadzone są analizy, których wynikiem ma być wszczęcie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w tej sprawie.
Niestety symbolem flagowego programu modernizacji Marynarki Wojennej przez PiS jest wycofany z użytku w 2017 r. ORP „Kondor“, który 14 kwietnia 2023 r. odbył swój ostatni „rejs“, przeholowany z Portu Wojennego do Basenu Prezydenckiego w Gdyni, gdzie nabył go od Agencji Mienia Wojskowego przedsiębiorca z Nowej Wsi Lęborskiej Andrzej Syldatk. Jedyny pozostały w służbie okręt podwodny Marynarki Wojennej RP – ORP „Orzeł“ – stoi od października 2021 r. „na kołku“ w stoczni. Kolejne daty zakończenia generalnego remontu „Orła“ są przesuwane w czasie. Mnożą się przy tym pytania na temat możliwości szkolenia nowych marynarzy podwodnych i gotowości bojowej samej załogi „Orła“.
Wydarzenie z 14 kwietnia, wywołujące ukłucie w sercu każdego pasjonata marynarki wojennej, oraz skąpa odpowiedź ministra Skurkiewicza w sprawie przetargu na zakup nowych okrętów są słuszną okazją do zadania pytań na temat realizacji sztandarowego programu modernizacji Marynarki Wojennej i obecnego stanu floty okrętów podwodnych SZ RP.
Czy Marynarka Wojenna RP zamierza utrzymać okręty podwodne w swojej flocie?
Czy w sprawie szkolenia marynarzy okrętów podwodnych (w tym remontowanego ORP „Orzeł“) prowadzona jest współpraca z innymi krajami NATO?
Ile pieniędzy poświęcono do tej pory na remont generalny ORP „Orzeł“?
Kiedy ORP „Orzeł“ powróci do pełnienia służby?
Jakie czynności przeprowadziło ministerstwo od 2020 r. w sprawie realizacji programu ORKA?
Ile spotkań odbyło się w sprawie realizacji programu ORKA?
Ile raportów przygotowano w sprawie realizacji programu ORKA?
Kiedy zakończy się etap analiz i podjęte zostaną decyzje w sprawie zakupu nowych okrętów podwodnych? Proszę podać rozważanych potencjalnych partnerów w realizacji programu.
Z góry dziękuję za odpowiedzi na powyższe pytania.
Z wyrazami szacunku
Hanna Gill-Piątek
Posłanka na Sejm RP
W dokumencie zostały poruszone już znane zagadnienia, ponadto posłanka podkreśliła obawy o stan ORP Orzeł. Odniosła się też do ogólnikowej odpowiedzi sekretarza stanu na poprzednią interpelację, a także głośnego w mediach tematu sprzedaży ex-ORP Kondor, o czym również pisaliśmy w kwietniu br. Pytania są dosyć szczegółowe i mieszczą się w nich wszystkie wspominane wielokrotnie bolączki morskiego rodzaju sił zbrojnych. Obecnie jeszcze nie pojawiła się odpowiedź ze strony MON.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe