Klaus-Michael Kühne, większościowy udziałowiec Kuehne + Nagel, publicznie skrytykował fakt, że Hapag-Lloyd, którego jest współwłaścicielem, rejestruje w tej chwili ogromne przychody. Wszystko to wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine.
Od ponad roku, spedytorzy i gestorzy ładunków, eksporterzy i importerzy, operatorzy terminali kontenerowych narzekają na operatorów liniowych, za rekordowe stawki frachtowe, nie trzymanie się rozkładów rejsów, złe zarządzanie kontenerami i tak dalej. W zdecydowanej większości przypadków udziałowcy cicho kibicują operatorom i liczą rosnące wpływy z dywidendy.
Tylko udziałowiec Hapag-Lloyd wyłamał się z szeregu i przerwał ciszę. Hapag-Lloyd, piąta co do wielkości firma żeglugowa na świecie, w ubiegłym tygodniu została publicznie skrytykowana przez większościowego właściciela.
Klaus-Michael Kühne jest honorowym prezesem Kuehne + Nagel International AG z siedzibą w Schindellegi w Szwajcarii. Według Bloomberg Billionaires Index w 2021 r. jego majątek netto szacowany jest na 36,2 mld dolarów. Jest obywatelem Hamburga i posiada około 53% Kuehne + Nagel.
Klaus-Michael Kühne zainwestował w Hamburger SV w F.A.Z. Zapowiedział, że dzięki nadzwyczajnym zyskom w logistyce i shippingu chce zainwestować 120 mln EUR w HSV Fußball AG.
W ten sposób zwiększy on swoje udziały w HSV Fußball AG z 15,21% do 39,9%, a HSV e. V. zmniejszyłby swój udział jako większościowego akcjonariusza z 75,1% do 50,1%. I to ten temat wywołuje gorącą dyskusję w Hamburgu, wydaje się, że większą niż zawirowania w żegludze kontenerowej.
Kuehne została założona przez jego dziadka w 1958 r. Klaus-Michael Kühne od 1966 r. pełnił stanowisko dyrektora generalnego. Firma pod jego zarządem dynamicznie się rozwijała, przejmując również wiele podmiotów działających na rynku globalnej logistyki.
W 2016 r. kierowany przez niego Kuehne Holding AG nabył 20% udziałów w VTG, firmie zajmującej się logistyką kolejową. Dwa lata później sprzedał udziały firmie Morgan Stanley Infrastructure. Klaus-Michael Kühne jest właścicielem około 30% Hapag-Lloyd.
Klaus-Michael Kühne jest również udziałowcem w Lufthansie (LHAG.DE). Zapewnił jednak, że nie planuje zwiększyć swojego udziału powyżej 15%. Kühne zwiększył w lipcu br. swoje udziały w niemieckim flagowym przewoźniku do 15%, co uczyniło go największym udziałowcem.
Wykorzystują kryzys w gospodarce światowej i zgodnie z założeniami biznesowymi Klaus-Michael Kühne zwiększył swój udział w firmie transportowej kontenerowej Hapag-Lloyd do 30%.
- W październiku 2008 Klaus-Michael Kühne przejął pakiet mniejszościowy w wysokości 25,1 procent w grupie żeglugi kontenerowej Hapag-Lloyd, które nabył od niemieckiego TUI AG (TUIGn.DE) – informował Reuter.
TUI sprzedało udziały operatora z Hamburga po tym, jak singapurski Neptune Orient Lines (NEPS.SI) nie spełnił warunków oczekiwanych przez TUI AG.
- Hapag-Lloyd musi się rozwijać – powiedział wtedy Reuterowi przedstawiciel TUI, który uzasadniał sprzedaż kryzysem panującym wówczas w gospodarce światowej i żegludze. - Musimy być cierpliwi. Najpierw musimy wyjść z obecnego kryzysu – informowało TUI i ujawniło, że ze względu na pogarszające się otoczenie rynkowe Hapag-Lloyd może być w stanie wypłacić dywidendę dopiero od 2010 roku.
- Zaangażowanie Kuehne Holding AG ma charakter długoterminowy, a niedawny wzrost naszych udziałów podkreśla zaufanie do Hapag-Lloyd nawet w czasach kryzysu – zapowiedział Karl Gernandt, szef Kuehne Holding.
Hapag-Lloyd to największa w Niemczech firma żeglugowa. Obecnie w około 30% jest własnością Kühne (podkreśla się, że obywatela Hamburga) i w około 30% chilijskiego przedsiębiorstwa żeglugowego CSAV Germany.
Wolne Miasto Hamburg poprzez HGV posiada 13,9% udziałów. Fundusze państwowe Kataru i Arabii Saudyjskiej łącznie posiadają 24,7%. Ten ostatni udział jest spuścizną po fuzji Hapag-Lloyd z UASC.
Hapag-Lloyd z siedzibą w Hamburgu operuje flotą 253 nowoczesnych kontenerowców i pojemności 1,8 miliona TEU. Hapag-Lloyd w 2021 r. osiągnęło sprzedaż 26,4 mld USD, co stanowi wzrost o 81% rok do roku. Zysk netto wyniósł 10,8 mld USD, 9-krotnie więcej niż w 2020 r., kiedy ze sprzedaży usług uzyskano 1,1 mld USD.
W tym czasie przewieziono 11,87 mln TEU, prawie tyle samo, co rok wcześniej. Ale średni fracht na kontener wyniósł 2 003 USD i był o 80% wyższy rok do roku (1,115 USD /TEU w 2020 r.). gwałtowny wzrost przychodów ze sprzedaży przyniósł EBITDA na poziomie 12,8 mld USD, które było na znacząco wyższym poziomie niż w roku poprzednim (3,1 mld USD).
Hapag-Lloyd zakończył pierwszą połowę 2022 r. z EBITDA w wysokości 10,9 mld USD. EBIT wzrósł do 9,9 mld USD. To dzięki przychodom ze sprzedaży usług, które w pierwszym półroczu 2022 r. do 18,6 mld USD. To oczywiście głównie efekt znacznie wyższej średniej stawce frachtowej wynoszącej 2 855 USD/TEU (I półrocze 2021 r.: 1 612 USD/TEU) oraz silniejszemu dolarowi amerykańskiemu.
Z podobną sytuacją mieliśmy już w 2019 r. Wtedy Hapag-Lloyd zanotował spektakularny wzrost udziałów. Akcje firmy (ETR:HLAG) wzrosły od początku roku o 227,68%.
Klaus-Michael Kühne powiedział delikatnie, że Hapag-Lloyd zarabia obecnie zbyt dużo pieniędzy, jednocześnie ostro krytykując wysiłki rządu niemieckiego na rzecz pomocy Ukrainie przeciwko Rosji „słabej” do „haniebnej”. Jednocześnie stanowczo stwierdził, że nie akceptuje, że Hapag-Lloyd zarabia tak dużo pieniędzy ze względu na wysokie stawki frachtowe na rynku kontenerowym.
- Tak, też mi się to nie podoba, nie rozumiem tych skoków. Ale to jest wolny rynek, te ogromne zyski są wynikiem podaży i popytu, a wyższe niż normalnie stawki wysyłki są po prostu akceptowane – stwierdził Klaus-Michael Kühne w wypowiedzi dla Frankfurter Allgemeine.
- Ta sytuacja nie potrwa długo i już w czwartym kwartale sytuacja powinna zacząć się normalizować – przewiduje Klaus-Michael Kühne.
Oprócz krytykowania Hapag-Lloyd, Klaus-Michael Kühne krytykował również Niemcy za zbytnie strategiczne uzależnienie od rosyjskiego gazu i obwiniał duże niemieckie firmy za stworzenie podstaw dla polityki gazowej kraju.
- To proces, którego osobiście nie mogę zaakceptować. To szokujące, jak od czasu do czasu prywatny biznes zyskał tak duży wpływ w polityce i jak politycy boją się wdrażać niepopularne posunięcia - powiedział Kühne , dodając: „Nie lubię tego rodzaju oportunizmu”.
Wezwał Niemcy do silniejszego potępienia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, argumentując, że koalicyjny rząd tego kraju pod przewodnictwem socjaldemokratycznego kanclerza Olafa Scholza jest zbyt pobłażliwy.
Klaus-Michael Kühne skrytykował Hapag-Lloyd, ale delikatnie. Firmy prywatne zarabiające na wojnie – ostrzej. Rząd niemiecki, który dał się wmanewrować w geopolityczne gry Federacji Rosyjskiej – bardzo ostro.
Biznes to biznes. Jest w nim miejsce na współczucie. Nie ma w nim miejsca na sentymenty. W biznesie chodzi bowiem o „znaczące wsparcie w tworzeniu zdrowych warunków finansowych” – powiedział Kühne angażując 120 mln euro w klub piłkarski HSV Fußball AG. Czy warunki finansowe w biznesie morskim są zdrowe? To materiał na inną dyskusję.
Podatki marynarskie Polska – Dania. Wymiana informacji podatkowych w 2024 roku
Konosament czarterującego – wybrane zagadnienia
Statki pod kontrolą. Inspektorzy PSC zapewniają bezpieczeństwo załóg, statków i środowiska
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Viaro Energy przejmuje aktywa Shell i ExxonMobil w południowej części Morza Północnego w Wielkiej Brytanii
Angielskie polisy ubezpieczeniowe – sytuacja po Brexit