Już po dwóch miesiącach kartel stoczni złomujących w Bangladeszu upadł, gdyż nie udało mu się pozyskać wystarczająco tonażu – doniósł GMS, największy na świecie nabywca statków do recyklingu.
Podczas tych 61 dni, zakończonych 21 listopada, kilku większych nabywców tonażu do złomowania próbowało kontrolować ceny na swoją korzyść. W tym czasie Indie i Pakistan przejęły większość zamówień, a tylko resztka z nich została dla Bangladeszu.
Nabywcy końcowi mogą teraz oferować swoje własne ceny zamiast polegać na niskich cenach ustalonych przez kartel.
- Wielu z tych nabywców naciskało na to już od jakiegoś czasu. I osiągnęli swój cel – wolny rynek dla nabywców tonażu do złomowania – informuje GMS.
Popyt w Bangladeszu rósł już od jakiegoś czasu, więc decyzja o zamknięciu kartelu nie była zaskoczeniem. Niektórzy nabywcy końcowi i tak zaczęli składać oferty na własną rękę. Oferty te dotyczyły tonażu, który normalnie trafiłby do Chittagong.
- Wraz z rosnącymi w ostatnich dwóch tygodniach cenami stali (o prawie 20 dolarów na tonę), spodziewamy się, że bangladeski rynek znów stanie się główną siłą na kontynencie sub-indyjskim – dodało GMS.
Upadek kartelu w Bangladeszu i wzrost w Pakistanie spowodują, że hinduscy nabywcy będą musieli mocniej walczyć o swój udział w tonażu. Pakistan z kolei będzie musiał walczyć o utrzymanie pierwszego miejsca na rynku.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy