Nawodne jednostki sił zbrojnych Japonii prześladuje ostatnio pech. Po ostatnim wypadku korwety, tym razem w kłopoty wpadł okręt straży przybrzeżnej, który osiadł na mieliźnie.
Według przekazanych mediom informacji podczas rutynowego patrolu 18
stycznia okręt Echigo trafił na zbyt płytkie dno, na którym utknął, po
czym zaczął nabierać wody, a ponadto doszło do wycieku oleju. Jednostka
oczekiwała na ekipę ratunkową, ale nie groziło jej zatonięcie. Do
wypadku doszło przy niesprzyjających warunkach pogodowych, gdy wiatr
wiał z prędkością blisko 40 km/h, a na morzu panowały silne fale.
Incydent miał miejsce pobliżu Kashiwazaki na Morzu Japońskim, nieopodal
tamtejszej latarni morskiej. Ponadto wnętrze jednostki zalała słona woda
morska, która uszkodziła urządzenia elektroniczne, uniemożliwiając
nawigowanie (co przypomina niedawny incydent z tajlandzką korwetą HTMS
Sukhothai, która zatonęła pod koniec ubiegłego roku). Przy wypadku nie
ucierpiał żaden z marynarzy pełniących służbę na pokładzie.
Echigo został odholowany do najbliższego portu celem oględzin i dokonania napraw. Podczas briefingu urzędnicy przekazali, że okręt zbliżał się do latarni, aby sprawdzić, czy jej system oświetlenia działa prawidłowo. Członkowie załogi w trakcie przesłuchania po wypadku sugerowali, że zostali dosłownie zdmuchnięci przez silny wiatr i wzburzone morze.
- To godne ubolewania, że okręt patrolowy spowodował wypadek, mimo że miał zapewnić bezpieczeństwo na morzu - stwierdził komendant Japońskiej Straży Przybrzeżnej (Kaijō Hoan-chō) Shohei Ishii, przepraszając publicznie za całą sytuację.
Incydent
wpisywał się w wyjątkowo pechowy miesiąc dla japońskich sił morskich,
ponieważ w zeszłym tygodniu okręt Japońskich Morskich Sił Samoobrony
również osiadł na mieliźnie. JS Inazuma, uderzył w skałę podczas prób
morskich u wybrzeży Japonii unieruchamiając okręt, a także powodując
wyciek ropy, o czym pisaliśmy TUTAJ. Tamten okręt miał się poruszać z prędkością około 31 węzłów w rejonie znanym z szybkich prądów i stosunkowo płytkich wód.
Echigo (PLH-08) to okręt patrolowy typu Tsugaru, zazwyczaj operujący na morskim obszarze środkowej Japonii. Ma długość 105 metrów i tonaż wynoszący 3100 ton. Jednostkę zbudowano w stoczni Mitsui Engineering & Shipbuilding i oddano do użytku w 1990 roku. Osiąga prędkość do 23 węzłów, a załoga liczy 43 osoby. Na uzbrojenie jednostki składają się karabiny maszynowe L/90 35 mm i JM61-RFS 20 mm. W swoim wyposażeniu posiada też śmigłowiec z obsługiwany przez stały zespół przebywający na okręcie. Japońska Straż Przybrzeżna posiada obecnie dziewięć okrętów tego typu.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami