Luksemburska firma Jan De Nul robi w swojej flocie miejsce dla nowoczesnych statków. W tym celu spółka sprzedała ostatnio jednostkę instalacyjną typu jack-up o nazwie Taillevent.
Jan De Nul świadczy usługi związane z budową i utrzymaniem infrastruktury morskiej. Obecnie firma przygotowuje się także do odnowienia swojej floty. W tym celu sprzedany został statek instalacyjny Taillevent. Warto nadmienić, że umowa dotyczyła samej jednostki – pracująca na niej dotychczas załoga została przekierowana na inne statki Jan De Nul. Firma nie podała ceny ani informacji o nabywcy.
Niespełna 140-metrowy statek Taillevent został zbudowany w 2011 roku i był wykorzystywany w wielu projektach offshore wind w Europie i Azji. Jan De Nul zdecydował o sprzedaży statku ze względu na dynamiczny rozwój sektora, który wymaga obecnie większych i lepiej dostosowanych jednostek w procesie konstrukcji, bo same elementy farm wiatrowych również stały się większe.
Nie oznacza to jednak, że flota Jan De Nul ulega trwałemu uszczupleniu. W budowie są Voltaire, który ma być najwyższą na świecie jednostką typu jack-up, oraz Les Alizes, statek instalacyjny przeznaczony do cięższych elementów. Grupa pozyskała też statek Connector służący do układania kabli na dnie. Trwają prace projektowe nad innymi, niesprecyzowanymi statkami, które miałyby dołączyć do floty.
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Paweł Lulewicz kończy kadencję na stanowisku prezesa zarządu PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.
Hanwha Ocean położyła stępkę pod okręt podwodny dla Korei Południowej. Firma oferuje podobne w ramach programu "Orka"
USA, Finlandia i Kanada zacieśniają współpracę przy budowie lodołamaczy
PGZ i Rohde & Schwarz podpisują kolejną umowę w sprawie wyposażenia dla fregat programu "Miecznik"
Masowiec Green Winds drugim statkiem we flocie MOL wyposażonym w napęd wiatrowy