Na kanale niegocińskim rozpoczęły się prace remontowe, w ramach których ta przeprawa wodna zostanie pogłębiona, a jej brzegi – odbudowane. W związku z gruntownym remontem kanału, do końca 2017 roku jest on wyłączony z żeglugi.
O rozpoczęciu prac na kanale niegocińskim poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie Urszula Tomoń.
– Prace obejmą rozbiórkę starych, zniszczonych umocnień brzegów i odbudowę ubezpieczeń brzegowych ze stalowej ścianki szczelnej zakończonej oczepem żelbetowym – mówi Tomoń. Drugim elementem prac będzie pogłębienie kanału niegocińskiego do 1,5 metra – jest to o tyle istotne, że w czasie niskich stanów wody zdarzało się, że jachty o większym zanurzeniu miewały kłopoty z pokonaniem tego kanału.
W związku z tym, że prace na kanale niegocińskim są zakrojone na szeroką skalę, do końca 2017 roku został on wyłączony z ruchu. Jachty, które chcą przepłynąć trasę z Niegocina na Tajty (lub odwrotnie), muszą pokonywać kanał łuczański. W ocenie burmistrza Giżycka Wojciecha Iwaszkiewcza, latem, w szczycie sezonu żeglarskiego, wodniacy będą musieli się liczyć z tym, że na przepłynięcie kanału będą potrzebować więcej czasu.
Z informacji przekazanych PAP przez Tomoń wynika, że remont kanału niegocińskiego będzie kosztował 11,5 mln zł.
Kanał niegociński, zwany przez żeglarzy także „wilkaskim” (bo leży w pobliżu miejscowości Wilkasy) lub „starym”, ma 1,2 km długości i łączy jeziora Niegocin i Tajty.
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy