Kapitan Janusz Tywoniuk zakończył w czwartek swoją podróż dookoła świata. Żegluga po morzach i oceanach zajęła mu aż 2 lata.
Janusz Tywoniuk w niezwykłą podróż wybrał się na jachcie Stefani. Statek został specjalnie zbudowany na potrzeby tego rejsu. W czasie swojej odysei kapitan Tywoniuk przepłynął ok. 35 tys. mil morskich. Podczas podróży towarzyszyły mu różne załogi, które zmieniały się regularnie.
Wyprawa była spełnieniem marzeń z dzieciństwa pana Janusza, który w trakcie rejsu mierzył się z różnymi wyzwaniami. O jednej z nich opowiedział w Radiu Szczecin.
- Doszło do takiego momentu, że prawie dotknęliśmy się z olbrzymim statkiem. Dzięki naszym manewrom udało się wyhamować, statek przeszedł i stres zszedł. Okazało się, że zza niego wyłania się drugi, płynący w przeciwnym kierunku i płynie prosto na nas. Znowu walka i ponownie się udało – opowiadał na łamach radia Tywoniuk.
Janusz Tywoniuk jest 65-letnim chirurgiem i mieszka w Gostyniu.
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy