Inwazyjny chiński gatunek meduzy kolonizuje jeziora Kolumbii Brytyjskiej. Tysiące meduz to klonujące się samce – napisali w najnowszym numerze „Canadian Journal of Zoology” naukowcy z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej.
„Okazy Craspedacusta były widziane w 34 zbiornikach słodkiej wody od sierpnia 1990 r. Większość tych zbiorników jest na ogół płytka (mniej niż 10 m), często naturalnego pochodzenia i mają małą powierzchnię (mniej niż 0,1 km2) (...) Do dzisiaj wszystkie zbadane meduzy to samce” - napisali Florian Lüskow i Evgeny Pakhomov z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej (UBC). (https://cdnsciencepub.com/doi/full/10.1139/cjz-2024-0007)
Naukowcy uważają, że ponad 30 lat temu pojedynczy okaz pochodzącej z Chin niewielkiej (o średnicy do 25 mm) słodkowodnej meduzy Hederyka Rydera (Craspedacusta sowerbii) przypadkiem znalazł się w jednym z jezior Kolumbii Brytyjskiej, być może do jeziora wylano wodę z akwarium lub został upuszczony przez ptaki.
W latach 90. XX w. meduz zaczęło szybko przybywać w Kolumbii Brytyjskiej, widywane są na ogół między lipcem a październikiem. Naukowcy zwrócili też uwagę, że od 2012 r. anomalie pogodowe w lipcu i sierpniu na ogół pokrywają się z większością przypadków zauważenia meduz.
Pakhomow mówił agencji The Canadian Press, że badany gatunek meduzy dobrze się rozwija w ciepłej wodzie, kiedy temperatura wody przekracza 27 stopni Celsjusza, a meduzy zauważa się dopiero gdy temperatura wody wynosi ok. 25 st. Media cytowały Pakhomowa, który wyjaśniał, że zanim meduzy rozwiną się w pełni, mają formę polipów i dopiero gdy woda jest wystarczająco ciepła, rozwijają się do formy meduzy, która żyje tylko kilka tygodni, aż do końca września.
Badanie wskazało, że wszystkie meduzy znajdowane w jeziorach Kolumbii Brytyjskiej są genetycznie identyczne, co oznacza, że męskie meduzy potrafią same się klonować.
Słodkowodne meduzy są nieszkodliwe dla ludzi, można się kąpać w jeziorach, w których występują. Natomiast nie jest znany ich wpływ na obce im ekosystemy. „Jest zatem równie ważne, by zrozumieć ich ekologią w tym ocieplającym się inwazyjnym habitacie” - podkreślili Lüskow i Pakhomov.
W artykule z 2021 roku, który ukazał się w czasopiśmie „Nature” (https://www.nature.com/articles/s41598-021-02525-3), a którego współautorami byli również Luskow i Pakhomow, naukowcy pisali, że słodkowodna azjatycka meduza znalazła się w Europie w połowie XIX w., razem z roślinami wodnymi sprowadzanymi do ogrodów botanicznych we Francji i Wielkiej Brytanii. Meduzę tę znaleziono również np. w Australii i Afryce. W 1880 r. widziano Craspedacusta sowerbii jeden raz poza jej naturalnym środowiskiem, w 1988 r – 196 razy, a w 2020 r. - już 2041 razy.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ agt/
Fot. Depositphotos
World Clean Up Day, czyli sprzątanie Bałtyku z Fundacją MARE
Projekt ustawy o pomocy dla armatorów w związku z zakazem połowu dorsza na Bałtyku
Grupa Żabka, Fundacja Mare i UNEP/GRID-Warszawa we wspólnej akcji na rzecz oczyszczania Morza Bałtyckiego
Morze żywi i bogaci Norwegów. Polska największym importerem ryb z norweskich farm i łowisk
Katastrofa ekologiczna na hiszpańskim wybrzeżu spowodowała zamknięcie plaż
Na plażach w Portugalii zaobserwowano rzadkie zwierzę – fokę szarą