Trwają poszukiwania statku dostawczego Mutia Ladjoni 7, z którym kontakt urwał się 11 listopada. W akcji biorą udział gwinejskie oraz indonezyjskie służby SAR.
Władze w Dżakarcie donoszą, że już dzień po ostatnim kontakcie zgłoszono statek jako zaginiony, gdy okazało się, że nie można z nim nawiązać łączności. Jeszcze 9 listopada (środa) znajdował się w porcie Timika, z którego potem zmierzał do Dobo w Nowej Gwinei celem uzupełnienia paliwa. Następnie miał dotrzeć do Bontang na Borneo.
Zaginiony statek jest obsługiwany przez nieduże, indonezyjskie przedsiębiorstwo PT Pelayaran Surya Bintang Timurto, do którego należy jeszcze sześć innych, niedużych statków transportowych, przewożących od 2000 do 7000 ton. Mutia Ladjoni 7 to starsza jednostka (zwodowana w 1983 roku), mająca 84 metry długości i posiadająca załogę złożoną z 16 osób.
Akcja poszukiwawczo-ratownicza rozpoczęła się 13 listopada i biorą w niej udział gwinezyjskie biuro SAR, regionalna policja i indonezyjska marynarka wojenna. Służby poprosiły o pomoc także inne statki transportowe oraz kutry rybackie, aby natychmiast przekazały informacje na temat poszukiwanej jednostki, jeśli nawiążą z nią kontakt, zauważą ją bądź znajdą cokolwiek pochodzącego ze statku. Poszukiwania w ramach "search and rescue" będą kontynuowane do czasu odnalezienia Mutia Ladjoni 7, bądź oficjalnego uznania statku za zaginiony, co oznaczałoby zmianę procedury poszukiwawczej.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe