Z prezesem HSE Energy Hubertem Wawrzyniakiem rozmawialiśmy podczas konferencji Offshore Wind – Logistics & Supplies o spojrzeniu na polski sektor morskiej energetyki wiatrowej z perspektywy bezpieczeństwa i jakości procesów, które są czynnikiem wpływającym nie tylko na szybkość, ale także trwałość i odpowiedzialność rozwoju branży.
Podczas konferencji Offshore Wind – Logistics & Supplies, organizowanej przez Polskie Towarzystwo Morskiej Energetyki Wiatrowej, Hubert Wawrzyniak, prezes HSE Energy, podkreślał konieczność patrzenia na pracę w offshore nie tylko od strony biznesowej czy technologicznej, ale również bezpieczeństwa. Jak mówił w rozmowie z Gospodarką Morską, wejście w ten sektor to dla polskich przedsiębiorstw ogromna szansa, ale i wyzwanie – zwłaszcza w obszarze bezpieczeństwa pracy i ochrony środowiska, które są podstawą funkcjonowania każdego projektu offshore.
– Wykonaliśmy w ciągu 12 miesięcy tytaniczną pracę. Z firmy no name dzisiaj zostaliśmy panelistami i mieliśmy przyjemność poprowadzić panel QHSE i opowiedzieć o tym, w co my wierzymy, jak widzimy local content i bezpieczeństwo QHSE w morskiej energetyce wiatrowej, ale również w łańcuchu dostaw – mówi Hubert Wawrzyniak.
Droga do wejścia na rynek nie była jednak prosta.
– To bardzo trudny rynek, jest mocno zhomogenizowany i mocno hermetyczny, jeżeli chodzi o próg wejścia, spełnienie wymagań, doświadczenie. To, co na poprzednich konferencjach się powtórzyło – „pokaż 10 referencji, najlepiej z Morza Bałtyckiego, bo inaczej nie zaczniesz” – to jest niestety prawda – przyznaje Wawrzyniak. Zespół HSE Energy jednak konsekwentnie uczestniczył w branżowych imprezach, stawiając na budowę relacji. Kluczowe okazało się dociekanie, czego potencjalni partnerzy z rynku offshore tak naprawdę potrzebują. – Potrzebowali nie procedur i narzędzi, ale rozwiązań, które na pewno działają. I my taki zespół rozwiązań zaoferowaliśmy – podkreśla.
Jednym z kluczowych tematów, jakie firma wnosi do dyskusji, jest stworzenie lokalnego standardu bezpieczeństwa. Wawrzyniak przypomina, że w Polsce wciąż brakuje regulacji dotyczących bezpieczeństwa pracy w offshore.
– Bardzo często jest tak, że powinniśmy spełniać z jednej strony polskie wymagania – jeżeli chodzi o offshore to ich nie ma – ale z drugiej strony wymagania korporacyjne, czy to norweskie, czy angielskie, czy jeszcze inne. To, co chcemy zrobić jako członek zespołu QHSE, to wypracować polski, lokalny standard. Dzisiaj mówimy, że nie będzie local content bez local standard – mówi Hubert Wawrzyniak. Dodaje, że chciałby przedstawić propozycję takiego standardu w ciągu 12 miesięcy.
Na pytanie, czy nie wystarczy po prostu skopiować procedur z innych krajów, Wawrzyniak odpowiada, że sztuczna inteligencja w kilka sekund może wygenerować zestaw reguł i polityk. Ale to nie wystarczy.
– To, czy jesteśmy bezpieczni, kształtują nasze postawy, zachowania, wartości. To jest praca, którą wspólnie musimy wykonać. Bez lokalnych standardów, bez dostosowania tych standardów międzynarodowych, które działają w innych krajach, bez ich lokalizacji w Polsce, to będzie trudne do osiągnięcia, bo jesteśmy specyficznym rynkiem – tłumaczy.
HSE Energy nie ogranicza się jednak do konsultacji i doradztwa. Firma pochodzi do sprawy kompleksowi i oferuje safety as a service – bezpieczeństwo jako usługę.
– Dostarczamy pracowników praktycznie na terenie całego świata – pracowników od quality, health & safety, od environment, więc inspektów BHP, kontrolerów jakości. Mamy bardzo szerokie portfolio ponad 70 osób, które pracowały praktycznie na całym świecie i mają bardzo duże doświadczenie.
Ale spółka nie chce być kolejną firmą headhunterską. Oprócz zapewnienia odpowiednich kadr oferuje także cyfrowe BHP.
– Jesteśmy autorem Safety Cloud Hub, kiosku samoobsługowego, platformy, która bazuje na big data z wielu źródeł. Zaczytuje dane z wielu źródeł, by na różnych szczeblach organizacji, od rady nadzorczej, poprzez zarząd, osoby decyzyjne w dziale operacji po pracowników pierwszej linii oferować dane do podejmowania decyzji. Komunikujemy wartości związane z bezpieczeństwem i z operacjami, więc robimy tak naprawdę „figital” – dajemy fizycznego inspektora i cyfrowe wsparcie narzędzi, dzięki którym pilnuje on strategii i wykonuje skutecznie operacje – tłumaczy Hubert Wawrzyniak.
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej