W Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym odbył się 21 maja Dzień Przemysłu, w trakcie którego pochodząca z Korei Południowej stocznia Hanwha Ocean wraz z partnerami omówiła możliwości współpracy z polską branżą morską w ramach transferu technologii. Zaprezentowała również swoją ofertę dla polskiej Marynarki Wojennej w ramach programu „Orka”.
To już kolejne spotkanie z przedstawicielami jednej z największych, południowokoreańskich stoczni. Poprzednie, skierowana do dziennikarzy, odbyło się pod koniec listopada ub. r., o czym szczegółowo pisaliśmy w tekście pt. "Orka" po koreańsku. Hanwha Ocean prezentuje KSS-III. To propozycja okrętu podwodnego dla Polski. Tym razem głównymi odbiorcami byli przedstawiciele polskich firm, którzy przyszli zapoznać się z ofertą firmy. Obok Hanwha Ocean, organizatora wydarzenia, w spotkaniu wzięły udział także inne podmioty z Korei Południowej, , a ponadto brytyjski Babcock International i niemiecki Gabler. Wszystkie te podmioty mają odgrywać kluczową rolę w rozwoju okrętu podwodnego KSS-III dla Marynarki Wojennej Korei (ROKN), dostarczając uzbrojenie, systemy tworzące wyposażenie, a także elementy składające się na kadłub. Zdaniem organizatorów wydarzenia w ramach łańcucha dostaw mogłyby zostać zaangażowane również polskie przedsiębiorstwa, co otwierałoby nowe możliwości rozwoju i współpracy z jednym z największych zakładów stoczniowych na świecie, mieszczącym się w Geoje w Korei Południowej.
-– Dzisiejsze wydarzenie wyznacza początek długotrwałego partnerstwa, które zamierzamy nawiązać. Opierając się na tym zaangażowaniu, planujemy zacieśnić naszą współpracę z naszymi polskimi partnerami poprzez liczne podobne wydarzenia. To także znaczący krok w stronę wzmocnienia współpracy morskiej Polski i Republiki Korei, ponieważ podkreśla potencjał przyszłej współpracy, transferu technologii i rozwoju polskich morskich zdolności obronnych – powiedział wiceadm. rez. Steve SK Jeong, wiceprezes Hanwha Ocean.
Koncern Hanwha wykorzystuje swoje doświadczenie przy dostawach uzbrojenia dla Wojska Polskiego. Zgodnie z umowami i podanymi w nich terminami, do Polski drogą morską przybywają kolejne partie armatohaubic K9 i wyrzutnie rakietowe Chunmoo (Homar-K) MRLS.
Przypomnijmy, że oferowany Polsce KSS-III należy do podserii Batch II określanego jako typ Dosan Ahn Changho, który ma 89 metrów długości i ok. 3690 ton maksymalnej wyporności. Został zaprojektowany z myślą o wielozadaniowości i działaniu zarówno w płytkich, przybrzeżnych wodach Morza Zachodniego, jak i w głębszych środowiskach oceanicznych Morza Wschodniego wokół Półwyspu Koreańskiego. Ma osiągać prędkość 12 węzłów w wynurzeniu i do 20 w zanurzeniu, a jego zasięg działania to 10 000 mil morskich. Autonomiczność okrętu ma wynosić 20 dni. Załoga liczy 33 oficerów i marynarzy. Napęd okrętu stanowią trzy silniki wysokoprężne MTU 16V396SE84L oraz ogniwa paliwowe Bumhan Industry PH1 PEM, każde o mocy 150 kW. Wśród szczególnie budzących zainteresowanie rozwiązań jest w nich wyposażenie w technologię akumulatorów litowo-jonowych opracowane przez Samsung SDI i dostarczane przez Hanwha Defense. Porównując je z dotąd używanymi dotąd akumulatorami kwasowo-ołowiowymi, nowe mają pozwolić na bardziej wydajne rejsy bez powracania do portu (trwające do trzech tygodni) zarówno pod kątem prędkości, jak i wytrzymałości. Choć to wciąż napęd konwencjonalny, w zakresie wydajności i zgodności z ideą dekarbonizacji ma się jawić jako innowacyjny, z myślą także o państwach, które nie chcą, lub nie mogą zdecydować się na okręty z napędem atomowym. Kolejną innowacją ma być nowoczesny napęd niezależny od powietrza (Air Independent Propulsion, AIP), który również dopiero jest wdrażany na okręty podwodne. KSS-III ma także kadłub skonstruowany pod kątem minimalizacji emisji hałasu, umożliwiając mu działanie pod wodą, pozostając niewykrytym.
W wyposażeniu okrętu znajduje się także opracowany przez Hanwa system zarządzania walką (CMS), zestaw sonarów opracowany przez LIG Nex1, sonar do wykrywania min i innych obiektów podwodnych od Thales, system wykrywania i analizowania sygnałów radiolokacyjnych (RESM) od Indra, optoelektroniczny maszt obserwacyjny „Series 30” od Safran, system obsługi i uruchamiania broni (WHLS) od Babcock i konsole sterujące opracowane od ECA Group. Do tego dochodzi łącze teleinformatyczne Link, które zapewnia interoperacyjność z państwami sojuszniczymi. Koreańskie okręty są uzbrojone w 10 rakiet balistycznych (SLBM) Hyunmoo 4-4 i pociski manewrujące (SLCM) do zwalczania celów lądowych Chonryong. Można je też uzbroić w pociski przeciwokrętowe, torpedy i miny morskie, acz wiele też zależy tutaj od oczekiwań strony polskiej w zakresie chęci nabycia konkretnego uzbrojenia.
Podczas konferencji Hanwha Ocean zaprezentowała swoje zdolności w zakresie obsługi technicznej, napraw i remontów (MRO) oraz plany transferu technologii (TOT) dla programu „Orka.” To istotne, jako że okręty podwodne, służące nawet 30 lat będą przez ten czas wymagały okresowych przeglądów, remontów i modernizacji. Dlatego też Hanwha Ocean oferuje kompleksowe plany transferu technologii, aby pomóc polskiemu przemysłowi w przyszłości samodzielnie wykonywać obsługę techniczną, naprawy i remonty. Transfer ten obejmuje podstawowe technologie obsługi technicznej, licencje i własność intelektualną dotyczącą produkcji wyposażenia pokładowego okrętów podwodnych i części zamiennych. Ma to umożliwić polskim firmom produkcję części i wyposażenia dla własnych potrzeb, z możliwością szerszych zastosowań, z których skorzysta również sektor prywatny. Firma przedstawiła plan utworzenia w Polsce centrum wsparcia obsługi technicznej, napraw i remontów (MRO), oferującego kluczowe wsparcie na miejscu i dzielenie się wiedzą przez cały cykl życia okrętów podwodnych, zapewniając wysoką dostępność i niezawodność jednostek działających pod biało-czerwoną bandera przez cały ich okres eksploatacji.
Hanwha Ocean, producent okrętów podwodnych dziękuje Gościom reprezentującym polski przemysł obronny i stoczniowy za aktywny udział w rozmowach podczas Industry Day w Gdańsku.
— Hanwha Aerospace Europe (@HanwhaEurope) May 22, 2024
W trakcie spotkania Hanwha Ocean potwierdziła swoje zobowiązanie do transferu technologii MRO do… pic.twitter.com/5rVCmuZdGF
Ideą firmy jest efektywne zaangażowanie lokalnego przemysłu w te działania zawierające się w obsługę techniczną jednostek programu „Orka.” To w zamierzeniu ma wzmocnić nie tylko zdolności obronne Polski (okręty podwodne to kluczowe jednostki sił morskich, zdolne do skrytego działania i skutecznego działania przeciwko marynarce wojennej agresora), ale też zapewnić rozwój branży morskiej.
Przedstawiciele Hanwha Ocean podkreślili podczas spotkania, że istotne jest dla nich rozwijanie współpracy z polskim przemysłem i biznesem, dzięki czemu na budowie okrętów ma skorzystać kraj gospodarza. Południowokoreańska firma zaproponowała także możliwości współpracy z polskimi uczelniami, w tym Akademią Marynarki Wojennej i instytucjami badawczymi. Dotyczyć to ma rozwoju broni i systemów do działań pod wodą, na czym mają zyskać oba kraje.
Podczas spotkania przedstawiciele Hanwha Ocean wspomnieli o rozwijanym przez firmę Instytucie Badań i Rozwoju, zatrudniającym ponad 300 specjalistów i przygotowanym do wniesienia wkładu w tę współpracę, obejmującą takie zagadnienia jak projekty statków i okrętów, a także przyjazne dla środowiska systemy energetyczne i morskie rozwiązania cyfrowe. Partnerstwo ma sprzyjać tworzeniu najnowocześniejszych rozwiązań, dopasowanych do potrzeb i wymagań klienta. W ten sposób współpraca ta ma stanowić początek wysiłków na rzecz rozszerzenia kooperacji polskiego i południowokoreańskiego przemysłu. Obok tego przebijają się również idee proekologiczne, jak choćby rewitalizacja ekosystemu stoczniowego w rejonie Gdańska i Gdyni. Koreańskie stocznie dążą do bycia pionierami w dekarbonizacji branży stoczniowej, w tym budowy statków z zeroemisyjnymi napędami. Wiedza w tym zakresie byłaby również cenna dla polskich stoczniowców.
Częścią spotkania była prezentacja firm, które pojawiły się wraz z Hanwha Ocean. Przedstawiciele każdej z nich wystąpili z prezentacją swojej oferty i działalności. Ponadto miały też stoiska, gdzie obok materiałów informacyjnych była możliwość rozmowy z przedstawicielami i wymiany kontaktów. Były to Hanwha Systems, Hyosung Heavy Industries, KTE, NK, Kolon Dacc Composite, Gabler i Babcock International. Ostatnia z tych firm jest zaangażowana w budowę wielozadaniowych fregat programu „Miecznik”, a w grudniu ub. r. w Warszawie podpisała umowę o współpracy z Hanwha Ocean przy budowie okrętów podwodnych.
Kolejne wydarzenie z udziałem przedstawicieli Hanwha Ocean i innych firm pokazuje, zainteresowanie Polską, jej branżą morską oraz obronnością. Kolejne wydarzenie z udziałem przedstawicieli Hanwha Ocean i innych firm pokazuje, zainteresowanie Polską, jej branżą morską oraz obronnością. Choć program „Orka” wiąże się z tym, że okręty podwodne powstaną w zagranicznej stoczni, tak jest chęć współpracy na gruncie wymiany wiedzy technologicznej i wprowadzania innowacji. W ten sposób również krajowa branża stoczniowa jak i przedsiębiorstwa działające w ramach potencjalnego łańcucha dostaw również mogą skorzystać na tym przedsięwzięciu. Temat budowy okrętów podwodnych budzi tym większe emocje, z racji na zapowiedź, że najprawdopodobniej w czerwcu Agencja Uzbrojenia powinna otworzyć przetarg i podać do wiadomości publicznej listę jego uczestników. Hanwha Ocean zapowiada, że jeśli wybór oferenta będzie miał miejsce w 2024 lub 2025 roku, pierwszy okręt podwodny dla Polski miałby zostać zbudowany w ciągu sześciu lat, do 2030-2031 roku.
USS Idaho zwodowany. To kolejny, atomowy okręt podwodny typu Virginia dla US Navy
W Chinach odbył się chrzest kolejnego kontenerowca dla CMA CGM napędzanego LNG
W stoczni koło Sankt Petersburga zwodowano trałowiec dla rosyjskiej Floty Północnej
Meyer Werft zbuduje cztery nowe statki, które dołączą do floty Disney Cruise Line
Stocznia CRIST rozpoczyna budowę bloków fregaty programu "Miecznik"
Program targów SMM Hamburg 2024