Gigant technologiczny twierdzi, że w kablu zainstaluje nową technologię, która będzie znaczącym ulepszeniem starszych istniejących linii.
Projekt ma zostać ukończony do 2022 roku.
Według szacunków Google, podwodne kable do transmisji danych mają kluczowe znaczenie dla globalnej infrastruktury komunikacyjnej, przenosząc około 98% światowych danych.
Najnowszy kabel, nazwany „Grace Hopper” na cześć amerykańskiego informatyka i kontradmirała marynarki wojennej, trafi do Wielkiej Brytanii do Bude w Kornwalii. To czwarty prywatny kabel podmorski Google.
Jednak według Johna Delaneya, analityka telekomunikacyjnego IDC, Google potrzebuje „coraz większej przepustowości transatlantyckiej”.
„Budowanie własnych kabli pomaga im wybierać trasy kablowe, które są najbardziej optymalne” oraz w pobliżu centrów danych - powiedział. „Minimalizuje również wydatki operacyjne, zmniejszając potrzebę płacenia firmom telekomunikacyjnym i innym właścicielom kabli będących stronami trzecimi za korzystanie z ich infrastruktury”.
Jayne Stowell, która nadzoruje budowę projektów kabli podmorskich Google, powiedziała BBC, że Google potrzebuje połączenia internetowego, na którym można polegać.
„Nie wystarczy mieć pojedynczy kabel, ponieważ każdy element w sieci może się od czasu do czasu zepsuć, a jeśli znajduje się 8 000 metrów pod powierzchnią morza, naprawa zajmuje trochę czasu” - powiedziała.
Pierwszy w historii transatlantycki kabel telekomunikacyjny został zbudowany w 1858 roku, łącząc Irlandię i Stany Zjednoczone telegraficznie.
Około 750000 mil kabli biegnie już między kontynentami, aby zaspokoić zapotrzebowanie na komunikację i rozrywkę - to wystarczy, aby okrążyć świat prawie 17 razy. Kable muszą wytrzymać poważne zagrożenia, w tym trzęsienia ziemi i silne prądy, a ich żywotność wynosi około 25 lat.
Stowell mówi, że niektóre z kabli transatlantyckich „wycofują się z eksploatacji i potrzebujemy nowszej, lepszej i bardziej wyrafinowanej technologii”. „W tamtym czasie służyło to swojej potrzebie i celowi, ale to stare pokolenie” - dodała.
Korzystanie z Internetu gwałtownie wzrosło na całym świecie od czasu wprowadzenia ograniczeń Covid-19. W kwietniu Ofcom ujawnił, że rekordowa liczba dorosłych w Wielkiej Brytanii spędziła jedną czwartą dnia w internecie podczas blokady.
Wraz ze wzrostem popytu na szybki internet na całym świecie firmy wciąż szukają sposobów dotarcia do większej liczby konsumentów. Google nie jest sam w zdobywaniu własności kluczowej infrastruktury danych.
Na przykład Microsoft i Facebook są współwłaścicielami kabla telekomunikacyjnego Telxius of the Marea, który biegnie z USA do Hiszpanii.
W maju Facebook ogłosił kolejny projekt budowy 37 000 km kabla podmorskiego, który będzie dostarczał szybszy internet do 16 krajów w Afryce. Gotowy do użytku do 2024 r., zapewni trzykrotnie większą przepustowość niż wszystkie obecne kable podmorskie obsługujące kontynent.
Afryka pozostaje w tyle za resztą świata pod względem dostępu do internetu, a tylko cztery na 10 osób ma dostęp do sieci. Jednak z populacją 1,3 miliarda stała się kluczowym wschodzącym rynkiem dla wielu firm.
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”