Tłok na globalnych szlakach morskich, lądowych i korytarzach powietrznych może potrwać aż do następnego roku, co przyczyni się do większych kosztów transportu – twierdzi jedna z czołowych amerykańskich firm spedycyjnych.
- Globalne rynki frachtu morskiego i lotniczego muszą liczyć się z mocnymi ograniczeniami. Oznacza to wyższe stawki frachtu przez cały bieżący rok, a może i następny - powiedział Bob Biesterfeld, dyrektor generalny C.H. Robinson Worldwide Inc.
To dobra wiadomość dla morskich linii żeglugowych, przewoźników lotniczych i transportu lądowego. Detaliści, producenci i wszyscy inni, którzy płacą za towary na całym świecie, nie będą mieć powodów do radości.
Jako pośrednik, zawierając umowy z przewoźnikami , C.H. Robinson obawia się problemów w momencie, gdy długoterminowe kontrakty nie nadążają za kosztami spotowymi.
Najbardziej wzrosły stawki za usługi morskie. Koszt wysyłki 40-stopowego kontenera z Hongkongu do Los Angeles wzrósł prawie czterokrotnie w ciągu ostatniego roku, powiedział analityk Bloomberg Intelligence, Lee Klaskow, na podstawie danych z firmy badawczej Drewry.
Kryzys pojawił się w momencie zwiększonego popytu na towary w momencie, w którym ograniczenia wynikające z Covid-19 uniemożliwiły konsumentom wyjazdy turystyczne, chodzenie do kina, na koncerty i do restauracji. Zamiast tego wydawali pieniądze na "mąkę i domowe bieżnie". Efekt był spotęgowany w krajach, w których obywatele otrzymali pomoc rządową.
Transport morski jest już na skraju swoich możliwości. Port w Los Angeles, najbardziej ruchliwy w USA, pracuje na większych obrotach, niż to, co jest uważane za pełną przepustowość na normalnym rynku.
- Nie ma recepty na powrót do normy - powiedział Biesterfeld. - obecnie nie ma na rynku żadnych pustych statków gotowych na załadunek.
Klienci, którzy normalnie mogliby zarezerwować kontener na kilka dni przed wysyłką, muszą teraz działać z długim wyprzedzeniem. Niektóre firmy w desperacji zwracają się w stronę droższego transportu lotniczego.
- Prowadzimy cotygodniowe czartery z UE do USA i z Szanghaju do USA, aby nadążyć za rosnącym popytem ze strony naszych klientów - dodał Biesterfeld.
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”