Ponad 1800 pojazdów Mercedes Benz przybyło do portu w Baltimore na pokładzie zarejestrowanego w Wielkiej Brytanii samochodowca Noble Ace.
600 z tych samochodów zostało dostarczonych na zachodnie wybrzeże, ale przekierowano je z powodu zatoru. Mercedes Benz nie jest pierwszym, który dokonał takiego wyboru. Rosnące straty powodują, że coraz więcej firm rozważa mniej znane porty i dłuższe trasy, aby uniknąć koszmaru łańcucha dostaw, który nie wykazuje oznak spowolnienia.
Wybieranie portów na wschodnim wybrzeżu, które wciąż mają powiew nowości, szybko staje się normą. Port w Baltimore zaczął ostatnio przeładowywać elementy kadłuba samolotów serii Airbus A220. Również japoński producent sprzętu rolniczego Kubota boryka się z brakiem możliwości przewozowych kontenerowców, co zmusiło go do transferu sprzętu za pomocą statków Ro-Ro do portu Baltimore, w przeciwieństwie do wcześniejszej metody transportu za pomocą kontenerów.
W sumie 26 statków zostało przekierowanych do portu w Baltimore z powodu zatorów na zachodnim wybrzeżu. Liczba ta jest uzupełniona o nowe trasy ogłoszone przez MSC i Maersk, w tym do wyżej wspomnianego portu. Inwestycje i rozwój infrastruktury w Baltimore mają na celu wsparcie tego ruchu, w tym promowanie nowych miejsc pracy, instalację żurawi Neo-Panamax i rozbudowę tras łączących port z zapleczem.
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”