To miał być jeden z jego ostatnich rejsów przed emeryturą. Stało się inaczej. Pod koniec lipca dowodzony przez kapitana Andrzeja Lasotę masowiec USB Savannah zawinął do Altamiry w Meksyku. Podczas wyładunku węgla w jednej z ładowni statku ujawniono podejrzane pakunki. Polski kapitan wezwał na miejsce służby portowe i policję, a po przeszukaniu jednostki okazało się, że paczki kryją ponad 224 kg kokainy. Aresztowano całą załogę pod zarzutem przemytu narkotyków. Do dzisiaj w areszcie pozostaje już tylko polski kapitan. Jego rodzina od dwóch miesięcy przeżywa dramat.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami