Equinor ogłosił, że wycofuje się ze wszystkich projektów morskiej energetyki wiatrowej w Portugalii i Hiszpanii. Wcześniej poinformowano, że zamknięte zostanie biuro koncernu w Wietnamie.

Equinor anulował projekty morskiej energetyki wiatrowej w Hiszpanii i Portugalii. Wcześniej koncern wycofał się z Wietnamu i nie wyklucza opuszczenia kolejnych rynków. Powodem tych ruchów są rosnące koszty.

Jako pierwsze o decyzji Equinora dotyczącej Hiszpanii i Portugalii poinformowały lokalne media na Półwyspie Iberyjskim. Potwierdził ją Reuters. Szef ds. OZE w Equinor Paal Eitrheim powiedział agencji, że koncern w dalszym ciągu poszukuje możliwości wejścia na nowe rynki na wczesnej fazie, ale potwierdził opuszczenie rynków w Wietnamie, Hiszpanii i Portugalii.

Przyczyną tych decyzji stały się rosnące koszty w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, wysoka inflacja i stopy procentowe, a także powtarzające się opóźnienia w łańcuchach dostaw. Eirtheim w rozmowie z Reutersem przewiduje, że koszty poszczególnych projektów na światowych rynkach będą rosnąć. Jednocześnie zaznaczył, że energia morska jest bardziej dotknięta ryzykiem związanym ze wzrostem kosztów niż energetyka wiatrowa na lądzie czy słoneczna.

Wycofanie się Equinora z Wietnamu stawia z kolei tamtejszy rynek w ciekawym położeniu. Firma podjęła taką decyzję, powołując się nie tylko na kwestię kosztów i inflacji, ale też na opóźnienia regulacyjne i lokalne preferencje dla przedsiębiorstw państwowych. Swoje plany dotyczące Wietnamu zawiesił także Orsted. Oznacza to, że Wietnam, który dysponuje korzystnymi lokalizacjami dla morskiej energetyki wiatrowej, pozostał bez żadnych międzynarodowych partnerów dla rozwoju tego sektora.

Paal Eitrheim dodał zarazem, że działalność Equinora w zakresie OZE wkracza w najbardziej pracowity okres w historii. Jednym z rozwijanych projektów są morskie farmy wiatrowe na polskich wodach. Firma skupia się także mocno na projektach w okolicach Nowego Jorku, a także na budowanej już farmie Dogger Bank u wybrzeży Wielkiej Brytanii.

Equinor, który notuje przychody przede wszystkim z produkcji ropy naftowej i gazu, planuje kolejne inwestycje w tym sektorze. Na początku tygodnia koncern ogłosił, że do 2035 roku zainwestuje do 6,7 mld dolarów rocznie w sektor ropy naftowej w Norwegii.