Co się dzieje ze zwłokami na dnie oceanu? W ciągu zaledwie czterech dni są zredukowane do szkieletu. Naukowcy z kanadyjskiego Uniwersytetu Simona Frasera umieścili świńskie tusze 300 metrów pod wodą i obserwowali proces rozkładu ciała. Właśnie opublikowali wyniki swoich badań w czasopiśmie PLoS ONE.
Martwe zwierzęta umieszczono w głębokiej, silnie natlenionej wodzie cieśniny Georgia. Naukowcy odkryli, że podczas gdy kości mogą pozostać nietknięte nawet do sześciu miesięcy, tusza może być zredukowana do szkieletu w czasie krótszym niż cztery dni.
Do obserwacji użyto cztery tusze. Dwie obserwowano wiosną, kolejne dwie jesienią. Dodajmy, że jedna tusza umieszczona była w klatce, a druga w pełni widoczna. To co działo się ze zwłokami zostało nagrane i poddane analizie. Przy zwierzętach umieszczono także instrumenty do monitorowania poziomu tlenu, temperatury, zasolenia i innych czynników.
Na wiosnę tusze zostały całkowicie zredukowane do szkieletu w ciągu zaledwie czterech dni; jesienią, proces ten trwał zaledwie trzy dni. Okazało się też że wszystkie cztery tusze zostały dosyć szybko pokryte małymi stworzeniami z gatunku lyssianasid amphipod.
Szczątki zostały również „zbadane” m.in. przez krewetki, które zjadły chrząstki szkieletu. Platformę ze zwierzęciem spenetrowała także gigantyczna ośmiornica i rekin. Po 166 dniu jesienią i 134 dniu wiosną zakończono eksperyment i wyłowiono, to co pozostało po zwierzętach.
AMW z porozumieniem z Babcock Polska o współpracy w zakresie organizacji praktyk zawodowych
Rozpoczyna się kolejny etap transportu niemieckiego okrętu podwodnego U-17 do muzeum w Sinsheim
Saab inwestuje w badania nad technologiami podwodnymi
Szkolenia wojskowe w Akademii Marynarki Wojennej. Trwa akcja "Trenuj z wojskiem"
Statek Oceanograf po rejsie badawczym powrócił do Trójmiasta
NATO na Politechnice Gdańskiej. Uczelnia jako „Living Lab” sojuszu