ew
Kilka dni temu informowaliśmy o niezwykłym wyczynie 33-letniego pływaka. Ross Edgley został pierwszym człowiekiem, który opłynął wpław Wielką Brytanię. W wodzie przebywał nawet po 12 godzin dziennie, łącznie pokonał 1780 mil. Sukces ten został jednak okupiony ogromnym wpływem na jego ciało. Pływak podzielił się zdjęciami w swoich mediach społecznościowych.
Potencjalni naśladowcy zapewne zastanowią się dwa razy zanim spróbują pobić rekord Edgley'a. Spędził on 73 dni w zimnej wodzie, zmagał się z silnymi prądami, przypływami i meduzami. Podczas pokonywania dystansu 1780 mil, ani razu nie wyszedł na ląd. Spał na asekurującej go łodzi. Według późniejszych wyliczeń, spalił ponad pół miliona kalorii, które uzupełniał między innymi 500 bananami. W ostatnią niedzielę wyszedł na brzeg w miejscowości Margate w hrabstwie Kent, gdzie 1 czerwca rozpoczął próbę.
Za pośrednictwem profilu na Instagramie, pływak podzielił się efektami swojego wyczynu. Ogromny wysiłek pozostawił wymierne ślady na jego ciele.
To nie pierwszy ekstremalny wyczyn Edgleya. W kwietniu 2016 roku wspiął się na linie łącznie na wysokość Mount Everestu, a dwa miesiące wcześniej przeciągnął samochód na dystansie maratonu.
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
AMW z porozumieniem z Babcock Polska o współpracy w zakresie organizacji praktyk zawodowych
Rozpoczyna się kolejny etap transportu niemieckiego okrętu podwodnego U-17 do muzeum w Sinsheim
Saab inwestuje w badania nad technologiami podwodnymi
Szkolenia wojskowe w Akademii Marynarki Wojennej. Trwa akcja "Trenuj z wojskiem"
Statek Oceanograf po rejsie badawczym powrócił do Trójmiasta