PMK
Średni poziom zadowolenia marynarzy z pracy na morzy wyniósł w ostatnim kwartale 2017 roku 6,25 pkt w skali do 10 punktów – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Seafarer Happiness Index (SHI).
W ostatnim czasie odnotowany poziom zadowolenia stale spadał. W dwóch poprzednich kwartałach ten wynik wyniósł kolejno 6.46 i 6.41 punktów.
Indeks służy do określenia zadowolenia marynarzy w zakresie kluczowych obszarów ich pracy i został opracowany w celu wypełnienia luki w wiedzy na temat życia na morzu. Zebrane informacje mają posłużyć przygotowaniu planu polepszeń warunków życia marynarzy, zwiększyć wydajność ich pracy i pomóc w uniknięciu potencjalnych wypadków.
Największa grupa respondentów, ponad 40 proc. stanowiły osoby w wieku 25-35 lat, a z kolei prawie 95 proc. respondentów stanowili mężczyźni. Najwięcej respondentów pochodziły z Azji Południowo-Wschodniej, następnie z subkontynentu indyjskiego, a następnie z Europy Zachodniej. Najwyżej ocenili swoje średnie zadowolenie pracujący na statkach kontenerowych. Za nimi uplasowali się pływający na masowcach, a następnie tankowcach.
Marynarze okazali się najmniej zadowoleni z obciążenia pracą, z poziomu leczenia na pokładzie, wyżywienia i presji, jaką napotykają podczas wykonywania wymaganych zadań na morzu. Pojawiły się nawet oskarżenia o bycie traktowanymi jak "niewolnicy" lub "bydło".
Wśród innych poruszonych kwestii znalazły się: brak odpowiednich przepisów dla marynarzy w niektórych portach, brak łączności na pokładzie, stagnacja płac i problemy finansowe czarterujących, a także niski standard przygotowywania posiłków i niski poziom higieny.
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
AMW z porozumieniem z Babcock Polska o współpracy w zakresie organizacji praktyk zawodowych
Rozpoczyna się kolejny etap transportu niemieckiego okrętu podwodnego U-17 do muzeum w Sinsheim
Saab inwestuje w badania nad technologiami podwodnymi
Szkolenia wojskowe w Akademii Marynarki Wojennej. Trwa akcja "Trenuj z wojskiem"
Statek Oceanograf po rejsie badawczym powrócił do Trójmiasta