Około 4-letnia dziewczynka pływająca na dmuchanym jednorożcu wybrzeży greckiej wyspy Antirio, w pewnym momencie zniknęła rodzicom z oczu. Gdy się zorientowali, było już za późno - dziecko dryfowało po pełnym morzu.
Przerażająca sytuacja miała miejsce w sobotę 22 sierpnia na Morzu Jońskim.
Według zagranicznych mediów, gdy rodzice dziecka zauważyli jego zniknięcie, natychmiast poinformowali o tym władze portu. Zarząd portu zwrócił się do kapitana lokalnego promu "Salaminomachos”, pływającego na trasie Rio-Antirio.
Dziecko zlokalizowano na morzu i udało się wciągnąć je na pokład promu. Na szczęście dziewczynce nie stało się nic poważnego.
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Nowe miejsca postojowe dla skuterów w marinie Centrum Żeglarskiego w Szczecinie
Turyści z Niemiec i Czech dominują nad polskim morzem
Wielkie zainteresowanie regatami na Zatoce Gdańskiej. Podsumowanie Energa Nord Cup Gdańsk 2024
W Gdyni rozegra się rywalizacja o awans do żeglarskiej Ekstraklasy