• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

„Dynamic Monarch 2024” – duże ćwiczenia ratownicze NATO w Norwegii z udziałem polskiego okrętu ORP Lech

09.09.2024 20:38 Źródło: MARCOM, 3. FO
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo „Dynamic Monarch 2024” – duże ćwiczenia ratownicze NATO w Norwegii z udziałem polskiego okrętu ORP Lech

Partnerzy portalu

Fot. Służby Prasowe 3. FO

Do Arendal w Norwegii przybyły kontyngenty z 10 państw NATO, które będą sprawdzać się w ramach najtrudniejszych, cyklicznych ćwiczeń w zakresie ratowania załóg okrętów podwodnych. Przedsięwzięcie to angażuje siły morskie sojuszu w celu sprawdzenia i udoskonalenia umiejętności w ramach trudnych procedur ratownictwa okrętowego. Wśród uczestników tegorocznej edycji "Dynamic Monarch" jest także okręt ratowniczy typu Piast, ORP Lech (282), wchodzący w skład Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. Flotylli Okrętów.

„Dynamic Monarch” odbywa się co trzy lata. W aktualnej edycji biorą udział Kanada, Francja, Niemcy, Holandia, Norwegia, Polska, Szwecja, Turcja, Wielka Brytania i USA. Podczas trwających od 9 do 19 ćwiczeniach, których gospodarzem jest Norwegia, specjaliści w zakresie ratownictwa morskiego mają zaprezentować najnowsze technologie ratownictwa podwodnego, strategie operacyjne, a przede wszystkim wzmocnią międzynarodową współpracę, aby skutecznie reagować, gdy zagrożone jest życie. Tegoroczna edycja jest prowadzona przez Międzynarodowe Biuro Łącznikowe NATO ds. Ratownictwa Okrętów Podwodnych (NATO’s International Submarine Rescue Liaison Office, ISMERLO), którego celem jest wzmacnianie współpracy pomiędzy państwami sojuszniczymi i partnerskimi w zakresie ratownictwa okrętów podwodnych.

ISMERLO jest globalną zdolnością zrzeszającą ponad 40 państw, która pomaga ułatwić międzynarodową reakcję na zagrożony okręt podwodny i poprawia zdolność do reagowania na wezwanie o pomoc poprzez swoją rolę koordynacyjną. Choć ISMERLO zostało ustanowione przez NATO, wspiera ono wszystkie państwa i dąży do zaangażowania globalnych państw eksploatujących okręty podwodne, koncentrując się na humanitarnym aspekcie ratowania życia na morzu. ISMERLO ma siedzibę w Kwaterze Głównej Sojuszniczego Dowództwa Morskiego NATO (MARCOM) w Northwood w Wielkiej Brytanii, będącym z kolei centralnym dowództwem wszystkich sił morskich NATO. Dowódca MARCOM jest głównym doradcą morskim Sojuszu.

Fot. MARCOM


Co istotne, tegoroczne ćwiczenie pierwszy raz od 2014 roku odbywa się na zimnych wodach, co dodatkowo zwiększa wyzwanie z racji na warunki. W miarę jak siły sojusznicze stają się coraz lepsze w przeprowadzaniu operacji ratowania okrętów podwodnych w chłodniejszym klimacie, poznają także lepiej norweskie wody.

- To ćwiczenie jest wyraźną demonstracją współpracy między krajami podwodnymi i profesjonalizmu społeczności ratowników podwodnych. Podkreśla to znaczenie współpracy międzynarodowej w zapewnieniu, że wszystkie kraje są przygotowane do szybkiego i skutecznego reagowania na sytuacje awaryjne związane z okrętami podwodnymi. Zdobyte tutaj umiejętności i doświadczenia znacząco przyczynią się do interoperacyjności naszych marynarek wojennych i szerszych inicjatyw współpracy w zakresie bezpieczeństwa morskiego- powiedział dowódca okrętów podwodnych NATO, kadm. Bret Grabbe z US Navy.

- To pozytywne zarówno dla NATO, jak i Norwegii, że „Dynamic Monarch” odbywa się w tym roku na wodach w pobliżu Arendal. W miarę jak nasi sojusznicy stają się coraz lepsi w przeprowadzaniu operacji ratunkowych okrętów podwodnych w chłodniejszym klimacie, poznają również nasze wody. NATO powinno być przygotowane do współpracy w celu ratowania okrętów podwodnych znajdujących się w niebezpieczeństwie, bez względu na obszar lub kraj, do którego należy okręt podwodny - powiedział komodor Kyrre Haugen, dowódca norweskich sił morskich.

Planiści ćwiczeń opracowali złożone scenariusze, aby odzwierciedlić rzeczywiste sytuacje, z którymi mogą spotkać się marynarze. Uczestnicy zaangażują się w skoordynowane wysiłki na rzecz ratowania personelu uwięzionego wewnątrz zagrożonych okrętów podwodnych, testując swoje możliwości w zakresie komunikacji, procedur operacyjnych i reagowania w sytuacjach awaryjnych. W ćwiczeniach biorą udział okręty ratownicze państw NATO, m.in. norweski NoCGV Barentshav, szwedzki HMSwS Belos, turecki TCG Alemdar, a także polski ORP Lech. Mimo że jednostka polskiej Marynarki Wojennej ma swoje lata (w służbie od 1974) udział w tak trudnym przedsięwzięciu morskim na norweskich wodach wskazuje wciąż o zdolnościach okrętu do działania, jak i kompetencjach i doświadczeniu jego załogi.

Do ćwiczeń zostanie zaangażowany też specjalistyczny sprzęt przeznaczony do ratownictwa podwodnego (Submarine Rescue System, NSRS), w tym ratowniczy pojazd podwodny, który może ewakuować „podwodników” z uszkodzonego okrętu. Będący wspólną własnością trzech państw, Francji, Norwegii i Wielkiej Brytanii, stacjonujący w HM Naval Base Clyde, może zanurzyć się na głębokość około 600 metrów do zagrożonego okrętu podwodnego i zadokować z włazami ewakuacyjnymi, umożliwiając osobom znajdującym się w środku wydostanie się na zewnątrz. Może uratować do 15 osób jednocześnie, w tym pacjentów na noszach, przywracając ich na powierzchnię. Celem zespołów operacyjnych jest dotarcie do dowolnego miejsca na świecie w ciągu 96 godzin. W ćwiczeniach biorą również udział międzynarodowe zespoły medyczne. Będą one ćwiczyć leczenie pacjentów urazowych w specjalnych komorach dekompresyjnych na pokładzie okrętów ratowniczych. Ćwiczenie „Dynamic Monarch” ma być więc kamieniem węgielnym we wspieraniu interoperacyjności sił morskich na całym świecie. Nie tylko koncentruje się na operacjach ratunkowych w najtrudniejszych scenariuszach, ale także obejmuje nowe technologie i strategie, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla ratowania życia podczas podwodnych sytuacji awaryjnych.

Należy pamiętać, że ze względu na zagrożenia czające się pod wodą, służba na okrętach podwodnych pozostaje ze wszystkich klas okrętów najbardziej niebezpieczna. Głęboko pod wodą wypadek bądź trafienie może spowodować, że jednostka zostanie momentalnie zniszczona, a cała załoga zginie. W innym przypadku, jak pokazała osławiona historia rosyjskiego okrętu podwodnego Kursk, w razie wypadku załoga na pokładzie ma ograniczony czas, aby uzyskać pomoc. Zdaniem uczestników tegorocznej edycji „Dynamic Monarch” NATO powinno być przygotowane do współpracy w celu ratowania okrętów podwodnych znajdujących się w niebezpieczeństwie, bez względu na obszar lub kraj, do którego należy dana jednostka, gdyż nadrzędnym celem pozostaje ratowanie życia na morzu.

Udział wielu państw w tym ćwiczeniu podkreśla wspólną odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa na morzach i ciągły rozwój zaawansowanych technik ratownictwa podwodnego. Dzięki takim przedsięwzięciom jak „Dynamic Monarch” sojusznicy mają wzmacniać swoje więzi, poprawiać wspólne zdolności operacyjne, a także demonstrować wspólną gotowość do działania w trudnych realiach, zagrożonych konfliktem najbardziej od czasów Zimnej Wojny.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.