„Energia odnawialna podstawą gospodarki wodorowej” to hasło, które towarzyszyło tegorocznej konferencji PCHET – Polish Conference on Hydrogen Energy & Technologies, która odbyła się 4 i 5 października w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni. Organizatorem wydarzenia jest Klaster Technologii Wodorowych.
Wodór to paliwo przyszłości, ale bardzo niedalekiej. Aby jednak jego użycie było opłacalne i mogło się upowszechnić, gospodarkę Polski czeka jednak jeszcze sporo pracy – taki wniosek można było wysnuć z rozmów i prezentacji podczas tegorocznej, piątej edycji konferencji PCHET 2022, która odbyła się 4 i 5 października w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni. Organizatorzy – Klaster Technologii Wodorowych – postanowili tak zbudować program wydarzenia, aby znalazły się w nim treści zarówno dla tych, którzy poszukują ogólnych informacji na temat zastosowania wodoru w charakterze paliwa alternatywnego, jak i dla tych, którzy się tym już zajmują.
O tym, że wodór może zastąpić paliwa kopalne można się było przekonać jeszcze przed wejściem do PPNT – przed budynkiem zaparkował bowiem najnowszy Neso Bus, autobus zasilany wodorem. Każdy z uczestników mógł sam przekonać się, jak pojazd działa, w jaki sposób odbywa się jego tankowanie, a na samym końcu konferencji również przejechać nim po Gdyni.
Najważniejsze rzeczy działy się jednak w sali konferencyjnej PPNT. To
tutaj podczas dwóch dni odbywały się dyskusje i rozważania na temat
roli wodoru w tworzeniu przyszłego kształtu polskiej i światowej
gospodarki. Zgodnie z hasłem wydarzenia, dużo uwagi poświęcone zostało
energetyce odnawialnej – najbardziej pożądany jest bowiem wodór
wytworzony przy udziale zielonej energii.
Pierwszy dzień
konferencji poświęcony był dyskusjom głównie na poziomie technicznym i
naukowym. Swoimi doświadczeniami z pracy z wodorem jako paliwem dzielili
się m.in. reprezentanci jednostek naukowych, które miały okazję
prowadzić badania eksploatacyjne przemysłowych silników korzystających z
tego źródła zasilania. Maciej Grześkowiak, dyrektor ds. Projektów
Strategicznych i Komunikacji PESA Bydgoszcz opowiadał także o
przeszkodach, jakie bydgoska firma musiała pokonać przy pracy nad
pierwszą wodorową lokomotywą, ale także o nadchodzącej komercjalizacji
produktu.
Podczas kolejnych paneli rozmówcy zagłębiali się w
kwestie techniczne, rozważali między innymi różne opcje transportowania i
magazynowania paliwa, wytwarzania wodoru z odpadów czy w końcu bardzo
ważne kwestie bezpieczeństwa przy eksploatacji urządzeń zasilanych
wodorem.
Drugi dzień konferencji rozpoczął się natomiast
od... oficjalnego otwarcia wydarzenia, w którym uczestniczyli prezydent
Gdyni Wojciech Szczurek, wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek
Bonna, Marzenna Guz-Vetter, p.o. dyrektor Przedstawicielstwa Komisji
Europejskiej w Polsce, prezes zarządu Sescom i SES Hydrogen Sławomir
Halbryt i dyrektor Biura Inicjatyw Strategicznych Banku Gospodarstwa
Krajowego Adam Żelezik. Swoje przemówienia przesłali także Jorgo
Chatzimarkakis, dyrektor generalny Hydrogen Europe, oraz Ireneusz Zyska,
sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii.
Ten
dzień poświęcony był w dużej mierze dyskusjom o bardziej ogólnym,
czasami makroekonomicznym charakterze. Osobne prezentacje dotyczyły
m.in. udziału portów morskich w gospodarce wodorowej i projektów na
poziomie unijnym mających wspierać tworzące się – lub już funkcjonujące –
huby wodorowe. Trochę miejsca poświęcono przy tej okazji Portowi Gdynia
– dr Beata Szymanowska, pełnomocnik zarządu spółki ds realizacji
programu wodoru opowiedziała m.in. o przygotowaniach do transformacji
energetycznej portu. Zaprezentowany został m.in. schemat transformacji
paliwowo-energetycznej portu, dzielący działania na te związane z
energetyką i na powiązane ze stworzeniem możliwości wykorzystania paliw
alternatywnych. Jednocześnie, jak mówiła dr Szymanowska, konieczne są
inwestycje w infrastrukturę, ale także suprastrukturę.
Ze
strony przewoźnika o inicjatywach zmierzających do dekarbonizacji
żeglugi mówił z kolei Martin Skov Rasmussen, reprezentujących Mærsk
Mc-Kinney Møller Center for Zero Carbon Shipping. Opowiedział on o
koncepcji zielonych korytarzy łączących porty morskie.
Uczestnicy
podjęli także próbę odpowiedzi na bardzo ważne pytanie: czy polski
przemysł jest gotowy na technologie wodorowe? Zastanawiali się nad tym
reprezentanci kilku głównych polskich spółek, m.in. KGHM Polska Miedź,
PKN Orlen i Grupy Azoty. Konkluzje były jednakże łatwe do przewidzenia:
choć w technologiach wodorowych i wytwarzaniu zielonego wodoru nie tylko
z OZE, ale również na inne sposoby, dostrzegany jest bardzo duży
potencjał, polski przemysł będzie musiał sobie jednak poradzić z bardzo
dużymi wyzwaniami, by móc go urzeczywistnić. Problemem są nie tylko
finanse, ale również chaos regulacyjny i brak jasnej strategii działania
na poziomie państwa. Rozmówcy zwracali także uwagę na to, że dla
polskiego przemysłu sam wodór i jego wykorzystywanie nie są niczym
nowym.
Kolejny panel miał za zadanie pokazać, że również na
poziomie samorządów można już korzystać z oferty wodorowej dla
transportu publicznego i gospodarki komunalnej. Więcej o wspomnianym
wodorowym Neso Busie opowiedział Tomasz Jasłowski, dyrektor Departamentu
Produkcji PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy. Paneliści opowiedzieli także
o podwoziach wodorowych w pojazdach komunalnych, takich jak śmieciarki,
a także o tajnikach projektowaniu stacji tankowania wodorem.
Osobna
dyskusja poświęcona była oprogramowaniu komputerowemu koniecznemu do
obsługi inwestycji wodorowych. Jednym z kluczowych punktów programu była
jednak rozmowa na temat tego, czy wodór może być remedium na problemy
na rynkach gazu i paliw, niezwykle ważna z punktu widzenia sytuacji
geopolitycznej. Nie zabrakło w jej trakcie również krótkiego
podsumowania kilku punktów zwrotnych, ale także najważniejszych
problemów rynku, jak choćby „czekania na dotacje”, o czym wspomniał
Tomoho Umeda, założyciel spółki Hynfra. Paneliści mówili o tym, że choć
polski przemysł ma potencjał, to podejście firm wskazuje na to, że po
raz kolejny staniemy się klientem, nie producentem – wskazuje na to fakt
braku finansowania, podczas gdy pieniądze na projekty wodorowe zostały
zapisane w Krajowym Planie Odbudowy, zaś o inne środki trzeba konkurować
z zagranicznymi przedsiębiorstwami, które mają więcej doświadczenia w
obchodzeniu się z wodorem. Ważną uwagę zgłosił także dr Krzysztof Łokaj,
dyrektor ds. Gospodarki Wodorowej Neo Energy Group, który zauważył, że
polskie doświadczenia z wodorem to jego wykorzystanie przez specjalistów
z doświadczeniem i wykształceniem w specjalistycznych laboratoriach, a
zamierzamy tenże wodór udostępnić zwykłym użytkownikom choćby na
stacjach tankowania pojazdów.
Ostatnim akcentem tegorocznego
PCHET było podpisanie porozumienia o współpracy między Regionalną Izbą
Gospodarczą Pomorza oraz Hydrogen Poland.
– Musimy budować świadomość nas wszystkich. Moment, w którym dwie takie organizacje zaczynają ze sobą współpracować jest najlepszym prognostykiem, że nam się uda – komentował Tomoho Umeda, reprezentujący Hydrogen Poland.
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3
Vestas ze stratą operacyjną, chociaż popyt na turbiny wciąż rośnie
Eastern Green Link 2 zatwierdzony. Rozpoczyna się budowa największego, podwodnego projektu energetycznego w Wielkiej Brytanii
Największa na świecie pływająca platforma wiatrowa wyrusza w morze
PGE Baltica zaprasza na sierpniowe atrakcje w Ustce
Media: znaleziono obfite zasoby gazu ziemnego na Morzu Południowochińskim