Latające bezzałogowce przystosowane do transportu ciężkich ładunków są po raz pierwszy wykorzystywane do usprawnienia działań konserwacyjnych na morskich farmach wiatrowych. Ich zastosowaniem pochwalił się Ørsted.
Ørsted wykorzystuje drony latające do wspomagania prac na farmie wiatrowej Borssele 1 & 2 na Morzu Północnym. Maszyny mogą podnieść do 70 kg, mają rozpiętość śmigieł sięgającą 2,6 m. Są tym samym większe i mają większą ładowność niż UAV (unmaned aerial vehicle) testowane poprzednio przez spółkę na farmie wiatrowej Hornsea 1.
Na farmie Borssele drony zostały wykorzystane do transportu „krytycznych urządzeń bezpieczeństwa” ze statku na szczyt gondoli, gdzie odbywała się ich instalacja w ramach aktualizacji. Przelot w jedną stronę trwał ok. 4 minut. Według Ørsted wykorzystanie latających maszyn umożliwia bardziej płynną pracę i wyższą efektywność, ponieważ turbiny nie muszą być wyłączane podczas transportu ładunku – tradycyjnie taka dostawa odbywałaby się za pomocą dźwigu ze statku, co wiąże się z koniecznością unieruchomienia turbiny i ciągłym manewrowaniem jednostką pływającą. Skrzynka dostarczona byłaby do elementu przejściowego na fundamencie turbiny, a następnie podniesiona na szczyt gondoli za pomocą jej własnego dźwigu/wciągarki. Cała operacja ma trwać nawet do sześciu godzin. Zastosowanie dronów pozwoliło skrócić czas wykonania zadania od 10 do 15 razy.
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie planuje nowy kierunek studiów podyplomowych: „Bezpieczeństwo i Higiena Pracy w Sektorze Offshore”
M. Motyka: wiatraki na morzu dadzą Polsce więcej energii niż atom
Lotos Petrobaltic poszukuje pracowników offshore
Japoński wkład w projekt morskiej energetyki wiatrowej na portugalskich wodach
Cyfrowe bliźniaki dla produkcji morskiej energii wiatrowej
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Jacek Kowalczyk