Utrata w ciągu kilku tygodni trzech okrętów Floty Czarnomorskiej okazała się być nie do pogodzenia dla rosyjskich władz. Po niedawnej utracie patrolowca o nazwie Siergiej Kotow ze stanowiskiem pożegnał się naczelny dowódca sił morskich Rosji.
Zaledwie kilka dni po tym, jak siły ukraińskie zneutralizowały 15 okręt Floty Czarnomorskiej, według doniesień rosyjskiego dziennika Izwiestija, stanowisko utracił naczelny dowódca rosyjskiej marynarki wojennej, adm. Nikołaj Jewmenow. Pełniącym obowiązki głównodowodzącego został adm. Aleksandr Mojsejew, dotychczas dowodzący Flotą Północną (w 2018 roku tymczasowo dowodził Flotą Czarnomorską).
To kolejna dymisja związana z rosyjskimi niepowodzeniami na Morzu Czarnym. Przypomnijmy, że stanowisko dowódcze utracił w połowie lutego dowódca sił morskich Rosji na tym akwenie, adm. Wiktor Sokołow.
Just days after Ukrainian forces sunk another Black Sea Fleet warship, The commander-in-chief of the Russian Navy, Admiral Nikolai Yevmenov (left), has reportedly been dismissed.
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) March 10, 2024
Admiral Aleksandr Moiseyev (right), has been appointed as acting commander-in-chief. pic.twitter.com/0yTHcTi2ZO
W ostatnim czasie siły rosyjskie na Morzu Czarnym poniosły wiele
dotkliwych porażek, w wyniku czego siły liniowe Floty Czarnomorskiej
miały utracić nawet 1/3 swojego potencjału, tracąc zdolność operacyjną
na zachodnim akwenie, kontrolowanym przez Ukrainę. Choć utracono przede
wszystkim mniejsze jednostki, w tym pomocnicze, każda utrata okrętu bądź
jego uszkodzenie jest kompromitacją dla Rosji, jako że walczy z
państwem właściwie pozbawionym sił morskich i działań ofensywnych.
Agresor wciąż posiada szereg silnych okrętów, mogących zagrozić
Ukrainie, niemniej porażki powodują, że dowództwo boi się wysyłać swoje
siły okrętowe na ukraiński akwen, potencjalnie bojąc się dalszych
upokorzeń.
Z racji na blokowanie przez Turcję drogi na akwen
przez Cieśninę Bosforską, władze mają utrudnioną drogę ku ściągania
uzupełnień, zdając się na budowę i remonty okrętów głównie w
czarnomorskich stoczniach. Do tego nie są zdolne zapewnić sobie wsparcia
w postaci większych i silniej uzbrojonych okrętów, ograniczając się do
budowy małych korwet i patrolowców, które, jak pokazała sytuacja, są
bardzo wrażliwe na skoordynowane ataki z użyciem rakiet i dronów. W
wyniku tego Kijów zdołał odtworzyć korytarz morski, dzięki temu wzrósł
transport zboża do zagranicznych dostawców, jak i poziom przeładunków w
portach, szczególnie Odessie. Mimo ciągłego zagrożenia oraz przewagi
Rosji na Morzu, agresor z powodu utraty bądź uszkodzenia kilku okrętów
zdecydował ograniczyć swoje działania, a służbę operacyjną zwykle pełni
do kilku okrętów bojowych, zdolnych do użycia pocisków Kalibr i Cyrkon.
Utrata kilkunastu okrętów (choć niektóre po remoncie wracały do służby) na przestrzeni dwóch lat sprawia, że istnieją wątpliwości nie tylko co do zdolności rosyjskich okrętów, jak i poziomu wyszkolenia ich załóg. Publikowanie nagrania, w tym ostatnio ze strony rosyjskiej, pokazują jak nieskuteczna, chaotyczna i słaba w działaniu jest obrona rosyjskich okrętów, niekiedy sprowadzająca się do chaotycznego ostrzeliwania wrogich dronów i pocisków z broni automatycznej, w tym ręcznej.
Choć zatopienie na przestrzeni kilku tygodni aż dwóch okrętów Floty Czarnomorskiej stanowi ogromny sukces, zabierający istotne zdolności działania Flocie Czarnomorskiej, tak wciąż posiada ona siły zdolne do niszczących ataków z morza. Z tego powodu Ukraina jest zdana także na czynnik psychologiczny, gdyż z racji na utratę mniejszych jednostek Rosja może zrezygnować z wysyłania większych, nawet lepiej przygotowanych do obrony, aby "nie kusić losu". Ponadto strona broniąca się musi liczyć także na szczęście, wykorzystując dane wywiadowcze, jak i wykryte błędy dowodzenia Rosjan, sprzyjające możliwości dokonania ataku na przeciwnika.
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe