• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

Do Nowej Kaledonii przybędą liderzy Forum Wysp Pacyfiku

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Do Nowej Kaledonii przybędą liderzy Forum Wysp Pacyfiku

Partnerzy portalu

Międzynarodowa organizacja Forum Wysp Pacyfiku poinformowała w piątek, że otrzymała zgodę prezydenta Francji Emmanuela Macrona na wysłanie delegacji do Nowej Kaledonii, francuskiego terytorium zamorskiego, gdzie w maju doszło do zamieszek.

Przewodniczący Forum Mark Brown, który jest również premierem Wysp Cooka, poinformował, że organizacja otrzymała w piątek list od francuskiego prezydenta. "Francja zaakceptowała i poparła wizytę" - powiedział Brown, cytowany przez agencję Reutera.

Organizacja ma nadzieję, że jeszcze w sierpniu będzie mogła wysłać trzyosobową delegację do Nowej Kaledonii. Miałoby to nastąpić przed dorocznym spotkaniem Forum Wysp Pacyfiku, zaplanowanym na 26 sierpnia.

Jak powiedział Brown, organizacja chciałaby przyczynić się do zmniejszenia częstotliwości aktów przemocy i wezwać do dialogu. W skład trzyosobowej delegacji ma wejść Brown, premier Fidżi Sitiveni Rabuka i jeszcze jeden szef rządu. Może to być albo premier Tonga Siaosi Sovaleni, albo premier Wysp Samolona Jeremiah Manele.

Z inicjatywą mediacji w kwestii Nowej Kaledonii organizacja wystąpiła pod koniec lipca.

Forum Wysp Pacyfiku skupia obecnie 18 państw i terytoriów regionu. Organizacja powstała w latach 70. XX w. Należą do niej m.in.: Australia, Nowa Zelandia, Papua-Nowa Gwinea, Fidżi, Samoa i Vanuatu. Nowa Kaledonia i Polinezja Francuska również należą do organizacji, mimo że nie są niepodległymi państwami.

Powodem majowych zamieszek w Nowej Kaledonii stała się planowana przez Paryż zmiana systemu wyborczego. Zgodnie z proponowanymi zmianami prawo do głosowania uzyskałyby osoby, które mieszkają w Nowej Kaledonii od co najmniej 10 lat. Przeciwnikami zmian są Kanakowie - rdzenni mieszkańcy tego terytorium, obecnie stanowiący około 40 proc. ludności. Obawiają się oni, że nowy system wyborczy zmniejszy ich wpływ na wyniki głosowania.

Z Paryża Anna Wróbel 

awl/ akl/

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.