W sieci pojawiają się informacje o tym, że ukraińskie siły zbrojne trafiły kolejny rosyjski okręt - fregatę Admiral Makarov. Informacje na razie nie są potwierdzone.
Informację o tym, że "w pobliżu ukraińskiej Wyspy Węży na Morzu Czarnym płonie rosyjska fregata typu Petrel" podał najpierw portal dumskaya, za nim również m.in. Polska Agencja Prasowa. Poinformować o tym miał również ukraiński deputowany Ołeksij Gonczarenko. Według tych danych, chodzi o fregatę Admiral Makarov. Gonczarenko miał stwierdzić, że Admiral Makarov został trafiony, ale nie zatopiony.
PAP podał, że na okręcie w czwartek wieczorem nastąpiła eksplozja, wskutek której rozprzestrzenił się pożar. Portal dumskaya informuje, że fregata została prawdopodobnie trafiona ukraińskim pociskiem manewrującym R-360 Neptun. Wg. doniesień obecnie nad częścią Morza Czarnego, gdzie płonie okręt, krążą rosyjskie helikoptery, a z okupowanego Krymu na pomoc wyruszyły statki ratunkowe. Zagraniczne media wskazują jako jeden z nich jednostkę SPK 46150, która jednakże nie jest statkiem SAR ani holownikiem, który mógłby asystować lub przeholować uszkodzony okręt, a pływającym żurawiem (w chwili obecnej jednostka jest w okolicy Sewastopola).
Choć część mediów donosi już nawet, że Admiral Makarov zatonął, nie ma żadnych potwierdzonych informacji nawet o jego trafieniu. Informacje prawdopodobnie próbuje zweryfikować NATO i Amerykanie - nad Morzem Czarnym krąży amerykański bezzałogowiec RQ-4 Global Hawk.
W sieci zaczęły się pojawiać także zdjęcia rzekomo pokazujące dym unoszący się z fregaty. Ich prawdziwość nie jest jeszcze zweryfikowana.
Image supposedly of Admiral Makarov trailing smoke pic.twitter.com/tSD5HAA17b
— Adin of Crimea (@AdinOfCrimea) May 6, 2022
Admiral Makarov to fregata klasy Admiral Grigorovich, która weszła do służby w 2017 roku. Analitycy dodają, że po zatopieniu Moskwy to Admiral Makarov jest najbardziej wartościową jednostką Floty Czarnomorskiej.
Jeśli informacje się potwierdzą, będzie to kolejny po zatopieniu krążownika Moskwa sukces Ukraińców w wojnie na morzu. Jednakże już wcześniej kilkakrotnie informowano o zatopieniach i skutecznych ostrzałach jednostek rosyjskich, jak w przypadku okrętu patrolowego Wasilij Bykow, który miał rzekomo zostać zatopiony, co okazało się nieprawdą, czy innej fregaty klasy Admiral Grigorovich - okrętu Admiral Essen, która miała być mocno uszkodzona po trafieniu pociskami Sził-2 z Bayraktarów. Potwierdzone zostało natomiast zatopienie Moskwy oraz okrętu desantowego Saratow, który zatonął w porcie w Berdiansku.
Straż Miejska będzie częściej patrolować okolice Portu Gdańsk
Huti nie odpuszczają statkom i okrętom. Kolejne ataki na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej
Trwa operacja ratunkowa statku towarowego Ultra Galaxy w RPA
"Le Monde": Rheinmetall zyskuje historyczne kontrakty w związku z wojną na Ukrainie i naraża się Rosji
Według ukraińskich służb Rosja minuje port w Noworosyjsku
Rosyjski dron oberwał rybą. Kara za zadzieranie z ukraińskimi rybakami