• <

Czarter jednostek typu jack-up. Zasady zatrudniania statków instalacyjnych wyjaśnia Maciej Olczak, Prezes ENMARO

13.05.2024 20:02 Źródło: ENMARO
Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Czarter jednostek typu jack-up. Zasady zatrudniania statków instalacyjnych wyjaśnia Maciej Olczak, Prezes ENMARO

Partnerzy portalu

Fot. ENMARO

Standaryzacja kontraktów offshore dla pozyskania jednostek instalacyjnych, np. typu jack-up jest oparta na formule kontraktacji BIMCO. Ponieważ ilość jednostek instalacyjnych na globalnym rynku jest bardzo ograniczona pierwsze rozmowy kontraktowe prowadzi się z dwu a nawet trzyletnim wyprzedzeniem, na długo przed podjęciem ostatecznej decyzji inwestycyjnej (ang. Final Investment Decision - FID). Z uwagi na duży popyt na statki konstrukcyjne, ich regularne zatrudnianie na coraz większej liczbie projektów, a także wzrost gabarytów nowych turbin wiatrowych wymuszający budowę większych statków instalacyjnych, śmiało można stwierdzić, że obecnie rynkiem niepodzielnie rządzą posiadający takowe jednostki. To oni dyktują warunki zapisów kontraktowych i stawki czarterowe.

Dla nowych i niedoświadczonych w branży offshore wind inwestorów, zdecydowanie lepszym wyborem jest kontraktacja w formule EPC, w ramach której dostawca turbin bierze na siebie nie tylko kwestie instalacji samych wież wiatrowych wraz gondolą i łopatami, ale również dokonuje wyboru i kontraktacji statku instalacyjnego. Dzięki temu inwestor ogranicza ryzyko związane z zarzadzaniem i pracą statku. 

Wadą tego rozwiązania jest wyższy koszt całego kontraktu i niewidoczne ryzyka kontraktowe, które co prawda bierze na siebie producent turbin, ale które są w pewnym stopniu, choćby związanym z zarządzaniem harmonogramem całego projektu, przeniesione na inwestora.

Bardziej doświadczeni inwestorzy decydują się na rozbicie tego kontraktu na dwa pakiety. W pierwszym kontraktują dostawcę i instalatora turbin, a w drugim operatora statku instalacyjnego.

Należy podkreślić, że do wypracowanie dwóch osobnych kontraktów absolutnie krytyczna jest dyskusja równocześnie z dostawcą statku jak i dostawcą turbin w celu ustalenia okien czasowych spełniających oczekiwania obu podmiotów.

Zaletą takiego rozwiązania są często wielomilionowe oszczędności wynikające z negocjacji lepszego kontraktu oraz precyzyjnego zarządzania czasem i pracą jednostki instalacyjnej. Natomiast to na co trzeba szczególnie uważać to wyłączenia niektórych kosztów z kontraktów BIMCO, zgodnie z którymi inwestor musi dodatkowo zapłacić, na przykład za zatrudnianie holowników czy pilotaż do portu, a w szczególności koszty paliwa i lubrykantów stanowiące kilka lub kilkanaście procent dziennej stawki czarteru jednostki. 

Czarter statku rozpoczyna się wraz z dostarczeniem jednostki do portu przeznaczenia uzgodnionego przez strony umowy czarteru. Zarówno operacja statku jak i prace instalacyjne związane z turbinami są mierzone w cyklach czasowych zapisanych w kontrakcie. Ich przekroczenie wiąże się z egzekwowaniem kar. Rezerwacja i kontraktacja statku ustalana jest w dwóch ramach czasowych. W pierwszej zdefiniowany jest stały, prawdopodobny okres operacji instalacyjnych wynikających z obliczeń projektowych i parametrów statku. Pod uwagę brany jest, między innymi czas przewidziany na opuszczenie kadłuba, wypłynięcie z portu, dotarcie na lokalizację i uniesienie kadłuba ponad powierzchnię wody (ang. jacking up/jacking down). Druga część prac wynika z dodatkowo zarezerwowanego okna czasowego (tzw. opcji), w której inwestor zastrzega możliwość wydłużenia kontraktu statku, jeśli prace instalacyjne z jakiegoś powodu nie zostały skończone. Jeśli operator statku nie mieści się w kontraktowo ustalonych widełkach czasowych, płaci czarterującemu kary, zwykle będące procentowym udziałem dziennej stawki czarterowej (np. 50% dziennej stawki czarterowej). Jeśli operator statku skończy prace instalacyjne wcześniej niż przewidziano w ustalonym oknie, może przenieść się na inny projekt pobierając, mimo wszystko, całkowite wynagrodzenie kontraktowe ustalone wcześniej. Podsumowanie godzin i ostateczne rozliczenie dokonane jest po skończeniu kontraktu. Kluczową rolę w monitorowaniu godzin prac jednostki odgrywa Daily Progress Report, w którym skrupulatnie zapisywane są prace statku w każdej fazie opisanej kontraktem. W ramach kontraktu, armator ma prawo do przeznaczenia jednego dnia miesięcznie na prace konserwacyjne jednostki. Jeśli przekroczy tą liczbę, automatycznie wydłuża się o nią czas trwania całego kontraktu. Koszty z tym związane ponosi armator. W czasie trwania czarteru, armator nie powinien wyłączać jednostki z ruchu i prowadzić prac remontowych wymagających zawinięcia statku do stoczni. Oczywiście armator może dokonywać inspekcji, ale nie powinny one kolidować z instalacją turbin.

W przypadku, kiedy prace opóźnia dostawca turbin, a opóźnienia skutkują wydłużeniem czarteru statku instalacyjnego, koszty powstałych opóźnień obciążają dostawcę turbin.

Sama kontraktacja i ustalenie szczegółów kontraktu jest bardzo złożonym, kilkumiesięcznym procesem wymagającym dopracowania wielu niuansów. Obraz rynku nieustannie się zmienia. Zarówno dostawcy usług jak i inwestorzy pogłębiają swoją wiedzę. Wynika to, m.in. z doświadczeń zdobytych na zrealizowanych wcześniej projektach i chęci ich aplikacji na nowych inwestycjach. Jedno jest pewne, obecny rynek jest rynkiem dostawcy i nie zanosi się na szybką zmianę tej sytuacji.

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.