Według medialnych doniesień, francuski gigant żeglugowy CMA CGM złożył kolejne znaczące zamówienie na kontenerowce napędzane metanolem, zwiększając swój portfel zamówień do 34 statków tego typu.

Firma miała zamówić osiem statków o pojemności 9 200 TEU w Shanghai Waigaoqiao Shipbuilding (SWS) w Chinach z dostawą zaplanowaną na 2027 rok. Wartość zamówienia szacowana jest na 1 miliard dolarów.

Zamówienie oznaczałoby czwartą rundę budowy nowych statków CMA CGM z podwójnym paliwem metanolowym od zeszłego roku, po sześciu statkach o pojemności 15 000 TEU zamówionych w Dalian Shipbuilding (Chiny), tuzinie statków o pojemności 13 000 TEU zamówionych w Hyundai Samho (Korea Południowa) i sześciu statkach o pojemności 15 000 TEU zamówionych w stoczni Jiangnan (Chiny).

Wraz z najnowszym zamówieniem, portfel zamówień CMA CGM wynosi obecnie 123 statki, reprezentujące pojemność 1,2 miliona TEU. Ten wynik stawia przewoźnika na dobrej drodze do potencjalnego prześcignięcia Maersk jako drugiej co do wielkości linii żeglugi kontenerowej na świecie.

W ubiegłym tygodniu CMA CGM i Maersk połączyły siły, aby przyspieszyć transformację energetyczną w żegludze poprzez współpracę nad opracowaniem alternatywnych paliw ekologicznych, w tym między innymi zielonego metanolu.

Do niedawna CMA CGM koncentrowała się przede wszystkim na nowych statkach napędzanych LNG, które w przyszłości mogą być konwertowane na biometan i metan syntetyczny (e-metan). Firma zdaje sobie sprawę, że chociaż LNG nie jest długoterminowym rozwiązaniem w zakresie eliminacji emisji gazów cieplarnianych (GHG), to oferuje krótkoterminowe korzyści, w tym zmniejszenie emisji drobnych cząstek stałych, emisji tlenków siarki i tlenków azotu, i uważa, że LNG jest obecnie najlepszą opcją paliwową dla zmniejszenia wpływu jej statków na środowisko.

Nie jest jednak jasne, czy CMA CGM zdecyduje się na wykorzystanie zielonego metanolu, do czego zobowiązał się Maersk w swoich 25 nowych statkach napędzanych metanolem, czy też tradycyjnego metanolu produkowanego z gazu ziemnego.