• <
APART_HOTEL_1100x200_gif_2024

Ceny ropy w USA rosną na skutek obaw o działania huraganu Francine

Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Ceny ropy w USA rosną na skutek obaw o działania huraganu Francine

Partnerzy portalu

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną i podążają w kierunku 68 USD za baryłkę. Inwestorzy z uwagą śledzą doniesienia o "działalności" huraganu Francine w Zatoce Meksykańskiej - w regionie wydobycia ropy naftowej - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 67,69 USD, po zwyżce o 0,56 proc. Brent na ICE na XI jest wyceniana po 71,08 USD za baryłkę, wyżej o 0,67 proc., po wzroście w środę o 2,1 proc.

W środę po południu czasu lokalnego Francine jako huragan kategorii 2 uderzył w Luizjanę. Krajowe Centrum Huraganów (NCH) ostrzegło, że wiążące się z tym fale sztormowe i powodzie mogą spowodować potencjalnie przerwy w dostawie prądu oraz "zagrożenie dla życia".

Według Krajowej Służby Pogodowej (NWS) Francine uderzył w Terrebonne, około 105 km od Nowego Orleanu, z wiatrem w porywach do 160 km/godz. W przypadku wysokiej fali sztormowej meteorolodzy przewidują zalanie normalnie suchych terenach wzdłuż centralnego wybrzeża Luizjany od 1,5 do 3 metrów wody.

Gubernator Luizjany Jeff Landry i prezydent Joe Biden ogłosili stan wyjątkowy, łączący się z przyznaniem w przypadku poważnych szkód znacznej pomocy finansowej.

Huragan Francine, który dotarł do Luizjany, spowodował ograniczenie produkcji ropy w Zatoce Meksykańskiej o 39 proc. - do 674,8 tys. baryłek dziennie, a gazu ziemnego - o 49 proc. - do 907 mln stóp sześciennych dziennie. To dane amerykańskiego Biura Bezpieczeństwa i Egzekwowania Przepisów Ochrony środowiska (BSEE). W Zatoce Meksykańskiej zamknięto 171 platform naftowych, czyli 46 proc.

"Obawy inwestorów związane z huraganem Francine dominują na rynkach, a wszelkie zakłócenia w produkcji ropy (w Zatoce Meksykańskiej) prawdopodobnie spowodują ograniczenie dostaw surowca w najbliższej perspektywie" - powiedziała Priyanka Sachdeva, starsza analityczka rynku w Domu Maklerskim Phillip Nova Pte.

"Niedawne duże spadki cen ropy oznaczają, że traderzy są coraz bardziej przekonani o spowolnieniu gospodarczym na świecie, które obniży globalny popyt na paliwa" - dodała.

Tymczasem inwestorzy czekają w czwartek na comiesięczny raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), który da graczom wgląd co do warunków na rynkach paliw w 2025 r.

W zeszłym miesiąca MAE podała, że zapasy ropy na świecie wzrosną w przyszłym roku, nawet jeśli kraje sojuszu OPEC+ porzucą swój plan stopniowego zwiększania dostaw ropy na globalne rynki paliw. (PAP Biznes)

aj/ ana/

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.