Zajmujący się rynkiem nieruchomości BNP Paribas Real Estate podsumował rynek powierzchni przemysłowo-logistycznych w Polsce w drugim kwartale roku. Rejony nadmorskie zostały w nim uznane za rozwojowe.
Raport pokazuje, że głównymi regionami na rynku powierzchni przemysłowo-logistycznych w kraju pozostają okolice Warszawy, Górny Śląsk, okolice Łodzi, Poznania i Dolny Śląsk. Są to regiony uprzemysłowione, a jednocześnie bardzo dobrze skomunikowane i połączone z międzynarodowymi szlakami. Raport wskazał także siedem regionów rozwojowych. Region Trójmiasta znalazł się w tym zestawieniu na drugim miejscu (za Krakowem), zaś Szczecin na piątym (wyprzedzona przez okolice Białegostoku oraz Torunia i Bydgoszczy).
Ogólne zapatrywania ekspertów na stan rynku są optymistyczne. Igor Roguski, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych Europa Środkowo-Wschodnia BNP Paribas Real Estate Poland twierdzi, że Polska to jedna z najlepszych lokalizacji logistycznych w perspektywie średnioterminowej: – Rynek nieruchomości przemysłowo-logistyczych w Polsce przeżywa hossę, a magazyny stanowią najbardziej pożądaną klasę aktywów dla wielu inwestorów. Polska to drugi rynek w UE pod względem tempa wzrostu i ósmy pod względem wielkości rynku nieruchomości logistycznych – podał Roguski.
W tej chwili w budowie znajduje się ponad 3,3 miliona metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni przemysłowo-logistycznej, co stanowi najwyższy wynik w historii w ujęciu kwartalnym. Pod względem nowej podaży Trójmiasto wypadło najlepiej, w trakcie realizacji jest m.in. rozbudowa Pomorskiego Centrum Logistycznego w sąsiedztwie DCT Gdańsk. „W II kwartale na rynek dostarczono 418 600 metrów kwadratowych nowej powierzchni, z czego najwięcej przybyło w Trójmieście i Krakowie”. W Trójmieście jest to związane m.in. z dynamicznym rozwojem portów i logistyki morskiej, która wymaga coraz większego zaplecza do składowania towarów. Rosnącemu popytowi próbują sprostać rozwijające się centra logistyczne.
Jednak pod względem powierzchni przemysłowo-logistycznych będących w budowie, tereny nadmorskie wyprzedzają inne regiony. Szczecin znajduje się dopiero na siódmym miejscu, Trójmiasto na dziewiątym. Obecność portów wydaje się nie wpływać aż tak znacząco na popyt w skali krajowej. Choć operatorzy logistyczni są na drugim miejscu pod względem sektorów na miejscu (wyprzedzani tylko przez e-commerce) i odpowiadają za 17 procent udziału w popycie brutto, to największy popyt wykazano na Górnym Śląsku (20 procent), w Poznaniu (16 procent), Dolnym Śląsku (12 procent), powiększonym regionie Warszawy (12 procent), Polsce Centralnej w okolicach Łodzi (9 procent). Pozostałe regiony raportu według opracowania odpowiadają łącznie za 31 procent popytu – autorzy nie precyzują, jaki wynik osiągają w tym zestawieniu regiony nadmorskie.
Raport wskazuje, że na stabilnym poziomie pozostały czynsze za wynajem. Co ciekawe, spośród regionów portowych to Szczecin jest droższy – ceny w tych okolicach zaczynają się od około 3,20 euro za metr kwadratowy miesięcznie. W Trójmieście można znaleźć tańsze powierzchnie – od około 2,85 euro za metr.
– Kolejne zatory w chińskich portach oraz blokada Kanału Sueskiego, którą niedawno obserwowaliśmy, wskazują na konieczność restrukturyzacji łańcuchów dostaw wielu firm – komentowała cytowana w raporcie Martyna Majka, zastępca dyrektora w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych BNP Paribas Real Estate Poland. – Skutkami takich sytuacji są bowiem opóźnienia dostaw produktów, środków produkcji i półproduktów zarówno do Europy, Ameryki Północnej i Azji. Ma to bezpośrednie przełożenie na wzrost kosztów importerów, co finalnie odczują również konsumenci. Ryzyko związane z lokowaniem centrów produkcyjnych w regionach Azji jest coraz częściej zauważane i wiele firm stara się nim odpowiednio zarządzić. Stąd też decydują się one na lokowanie produkcji bliżej swoich głównych rynków zbytu.
Przemysł chemiczny UE pod globalną kroplówką. Ropa do UE płynie przez porty szerokim strumieniem
Rosja nielegalnie eksportuje zboże z okupowanych portów na Krymie i Morzu Azowskim
Anomalia w łańcuchach dostaw. Sezon przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia 2024 rozpoczął się wyjątkowo wcześnie
Eksplozja kontenera w chińskim porcie zakłóca łańcuchy dostaw
Meksyk zwiększył dostawy ropy na Kubę mimo ryzyka amerykańskich sankcji
Paryż 2024 za kulisami – CEVA Logistics o znaczeniu planowania i obsługi magazynowej