• <

Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka

Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Biednemu zawsze wiatr w oczy. Energetyka wiatrowa coraz silniejsza, ale w Polsce na pół gwizdka

Partnerzy portalu

morska elektrownia wiatrowa

Kolejne dane, a wraz z nimi kolejne raporty nie pozostawiają złudzeń – sektor energetyki wiatrowej nie przestaje pozytywnie zaskakiwać. Oddawane moce energii wiatrowej osiągają kolejne rekordy, lecz brak wsparcia politycznego oraz wieloletni dryf organizacyjny sprawiły, że krajowi interesariusze energetyki wiatrowej nie rozwijają w pełni swego potencjału.

Spektakularne wzrost oddawanych mocy wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych (OZE) pokazuje, w tym energii wiatrowej, pokazuje, że odnawialne źródła energii nie są mrzonką, ale mogą w istotny sposób uzupełniać mix energetyczny oparty o paliwa kopalne.

Dane przedstawiane w różnorakich raportach pokazują czarno na białym potencjał stojący przed offshore i onshore wind. 

Niestety, udział krajowych graczy w rynku jest daleki od potencjału, jaki jest możliwy do wzięcia, zaś winą za takowy stan rzeczy można obarczać decydentów politycznych, a konkretnie dryf procesu decyzyjnego.

Wiatr napędza rozwój sektora na świecie

Raport „Renewable capacity statistics 2024” opublikowany przez Międzynarodową Agencję Energii Odnawialnej (IRENA) prezentujący statystyki dotyczące mocy z odnawialnych źródeł energii za 2023 rok wskazuje dynamiczny rozwój światowego sektora rozwoju energii wiatrowej.

Przedstawione w raporcie dane pokazują, że w ubiegłym roku ustanowiono nowy rekord we wdrażaniu odnawialnych źródeł energii w sektorze energetycznym, osiągając łączną moc 3870 GW na całym świecie.

Jak stwierdza przywoływany raport, zeszły rok energia wiatrowa podsumowała wzrostem o 116 GW (+12,9 proc. r/r), co stanowi z 24 proc. udziałem w ekspansji odnawialnych źródeł energii. Chiny odpowiadały za prawie dwie trzecie tej ekspansji (+75,9 GW), zaś moc energii wiatrowej w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 6,3 GW.  Offshore wind stanowił około 1,9 proc. całkowitej mocy odnawialnych źródeł energii i 7,1 proc. całkowitej mocy elektrowni wiatrowych – donosi raport.

Podobnego zdania jest najnowsza edycja corocznego raportu Global Wind Energy Council, a mianowicie „Global Wind Report 2024”.

Łączna moc instalacji 117 GW w 2023 r. oznacza wzrost o 50 proc. rok do roku w porównaniu z 2022 roku, zaś 54 kraje reprezentujące wszystkie kontynenty zbudowały nowe elektrownie wiatrowe – czytamy w raporcie. 

GWEC skorygował swoją prognozę wzrostu na lata 2024-2030 (1210 GW) w górę o 10 proc., w odpowiedzi na ustanowienie krajowych polityk przemysłowych w głównych gospodarkach, nabierając rozpędu w morskiej energetyce wiatrowej i obiecujący wzrost na rynkach wschodzących i w gospodarkach rozwijających się.

Europa chwyta wiatr w żagle

Komisja Europejska przedstawia 24 października ub.r. unijny plan działania w zakresie rozwoju energetyki wiatrowej – Wind Power Action Plan. Celem planu jest realizacja celów rozwój energetyki wiatrowej zgodnie ze wzrostem konkurencyjności unijnej produkcji energii wiatrowej.  


Źródło: Komisja Europejska


Aby to osiągnąć, UE musi wzmocnić i rozszerzyć swój łańcuch dostaw energii wiatrowej. Osiągnięcie ambitnego, celu w zakresie wykorzystania co najmniej 42,5 proc. energii odnawialnej do 2030 roku będzie wymagało wzrostu mocy zainstalowanej w elektrowniach wiatrowych.

Opublikowany 19 marca raport „Our wind, our value” opracowany przez Rystad Energy we współpracy z WindEurope przedstawia korzyści, jakie może przynieść dalszy rozwój energetyki wiatrowej. 

Rystad Energy wykorzystał prognozy WindEurope do 2030 roku i w oparciu o scenariusze celów klimatycznych oszacował wpływ branży na PKB, miejsca pracy, zużycie paliw kopalnych oraz ograniczenie emisji CO2. 

Omawiany wspólny raport Rystad Energy i WindEurope prognozuje osiągnięcie potencjału mocy energii wiatrowej na poziomie 1 360 TWh w 2030 roku, co stanowi 2,5 razy więcej niż w 2023 roku.

Wiatr a sprawa polska

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), TPA Poland / Baker Tilly TPA oraz kancelaria DWF opublikowały tegoroczną edycję wspólnego raport „Energetyka Wiatrowa w Polsce”. Raport wydawany jest od 2009 roku, zaś od ubiegłego roku raport obejmuje również offshore wind. 

Celem raportu jest prezentacja rynku energetyki wiatrowej w kraju, aktualnych wyzwań, ograniczeń prawnych i biznesowych, obejmując jednocześnie analizę zagadnień regulacyjnych, prawnych, czy też związane z pomocą publiczną.

Jak czytamy w raporcie, z końcem grudnia ubiegłego roku, moc zainstalowana w polskim wietrze na lądzie wynosiła 9,43 GW, zaś moc zainstalowana w całym krajowym systemie elektroenergetycznym wyniosła 66,4 GW. 

Polska na tle Europy zainstalowała drugą najniższą średnią moc turbin o mocy jedynie 3,2 MW.

Polska mistrzem Polski. Co hamuje rozwój krajowego sektora energetyki wiatrowej?

W prezentowany raporcie wskazane są bariery dla rozwoju krajowego sektora energetyki wiatrowej.

Wskazuje się, że jedną z głównych bolączek są ograniczenia lokalizacyjne - wprowadzenie minimalnej odległości 700 m zamiast 500 m turbiny wiatrowej od zabudowań mieszkalnych, co spowodowało to redukcję możliwej mocy zainstalowanej o około 60–70 proc. – czytamy w raporcie.

Tempo procesu decyzyjnego zdaje się stanowić bolączkę krajowej energetyki wiatrowej. 

„Po kilku latach wiemy, że po raz kolejny (po projektach takich jak m.in. gazociąg Baltic Pipe) daliśmy się nabrać – local content będzie o wiele niższy niż deklarowany, polskie stocznie są w offshore zaangażowane w niewielki sposób, a port lub porty instalacyjne mogą nie być gotowe wtedy, kiedy będą najbardziej potrzebne” – stwierdza nasz redakcyjny kolega Jakub Milszewski w analizie „Ani Gdynia, ani Gdańsk, ani Świnoujście. Budowa morskich farm wiatrowych wystartuje z Bornholmu”. 

Tempa realizacji inwestycji wiatrowych zostało również skrytykowane w przywoływanym raporcie „Energetyka Wiatrowa w Polsce”. Jak stwierdzono, stanowi jeden z najdłuższych w Europie procesów wydawania pozwoleń niezbędnych do budowy nowych lądowych elektrowni wiatrowych. 

Kolejne konferencje, kolejne porozumienia i kolejne spotkania decydentów politycznych nie zmieniają sytuacji polskiego contentu onshore i offshore, którego potencjał coraz bardziej jawi się w kategoriach konferencyjno-gastronomicznych.

Problemem nie są kadry – te mamy świetne. Problemem jest dryf decydentów politycznych, którzy na przestrzeni lat nie tworzą długofalowych strategii działania we współpracy z interesariuszami. Kolejne fazy, kolejne dyskusje, kolejne lokalizacje, a czas mija.

Zachód działa, a nam powoli nie pozostaje nic innego, jak tylko zbieranie okruchów z pańskiego stołu wind energy.

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.