Tak ogromnej fali migracyjnej nie zanotowano nigdy wcześniej na włoskiej wyspie Lampedusa: w ciągu ostatniej doby przypłynęły tam 63 łodzie z ponad 1800 migrantami. W ośrodku rejestracyjnym na wyspie jest około 4 tys. osób; to rekord.
Ostatnie dni przyniosły niespotykany wcześniej napływ migrantów. Liczba przybyłych od początku roku zbliża się do 110 tysięcy.
Większość łodzi przypływa z Tunezji, która jest obecnie głównym punktem przerzutu migrantów przez przemytników. Kraj ten nie wywiązuje się z zobowiązania zatrzymania fali migracyjnej. W ostatnich dniach napłynęły stamtąd informacje o tym, że tamtejsze siły porządkowe odkryły małą stocznie, w której produkowane były łodzie wykorzystywane przez gangi przemytników.
Władze na Lampedusie podjęły w trybie pilnym działania, by jak najszybciej przewieźć do innych placówek migrantów z przepełnionego do granic możliwości ośrodka rejestracyjnego. Przebywa tam między innymi ponad 240 nieletnich bez opieki.
O pilną reakcję zaapelował do rządu Giorgii Meloni burmistrz Lampedusy Filippo Mannino. Jak przyznał, cytowany przez agencję ANSA, nie rozumie , na czym polega strategia MSW w Rzymie w obliczu tak wysokiej liczby przybyszów i co resort zamierza zrobić, by pomóc tej wyspie.
"Proszę o natychmiastowe odpowiedzi, rząd nie może tracić więcej czasu" - oświadczył burmistrz.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
sw/ mal/
Fot. Depositphotos
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju
Pierwszy nakaz aresztowania za ataki na Nord Stream
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Minister obrony Estonii: wyjaśnienia Chin ws. uszkodzenia Balticconnector są wątpliwe