Co najmniej jeden statek przewożący australijski węgiel, który był przeznaczony do Chin, został przekierowany do innego portu ze względu na niepewność dotyczącą chińskiej polityki celnej po złagodzeniu zakazu importu z Australii.
BBC Maryland, przewożący około 12 000 ton węgla energetycznego z australijskiego terminalu w Newcastle, został 16 lutego skierowany do portu Vung Tau w Wietnamie, po tym jak kotwiczył pięć dni bez możliwości rozładunku we wschodnio-chińskim porcie Changshu. Pomimo oczekiwanego rozprężenia w związku z polityką obu państw, mogą pojawić się nowe problemy związane z dostawami węgla, tak potrzebnymi chińskiemu przemysłowi ciężkiemu. Ponadto statek był jednym z pierwszych, które dotarły do Chin z Australii po tym, jak Pekin częściowo złagodził nieoficjalny zakaz importu australijskiego węgla wprowadzony dwa lata temu, gdy więzi między krajami pogorszyły się w wielu kwestiach.
Nie wiadomo, kto kupił węgiel na BBC Maryland. Ładunek nie został zabrany przez żadną z czterech firm, które otrzymały od Pekinu pozwolenie na import australijskiego węgla.
W związku z zawiłościami na rynku surowców energetycznych po agresji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku wiele państw spojrzało z zainteresowaniem na oferty dostaw surowców z Australii. Nawiązanie współpracy między rządami w Pekinie i Canberze sygnalizowało poprawę stosunków dyplomatycznych, a w dalszej perspektywie mogło to wpłynąć na sytuację indeksów statków morskich. Te ostatnio zaliczają ogromne spadki, za co odpowiada m.in. sytuacja Chin w zakresie ograniczeń w handlu morskim, na co wpłynęły obostrzenia z powodu koronawirusa. Duże oczekiwania miały szczeólnie chińskie firmy dystrybuujące węgiel w kraju.
Jak dotąd, australijski ładunek węgla zabrany przez China Energy Investment Corp na statku Tiger East przeszedł kontrolę celną, a inny ładunek na statku Magic Eclipse, zabrany przez China Baowu Group, rozładowano w porcie Zhanjiang. Nie wiadomo więc, czemu pojawiły się problemy z dostawą z statku BBC Maryland.
Nie wiadomo, jak potoczy się sprawa dalszych dostaw australijskiego węgla do Państwa Środka. Tym bardziej, że ceny chińskiego surowca spadają z powodu rosnących zapasów i słabego popytu na niego za granicą. Uwzględniając jego wartość oraz inne koszty jak choćby fracht, jest niewiele wyższa od tego z Australii i istnieje szansa, że nawet osiągnie ten sam pułap. Różnica polega na jakości produktu, ale wiele też zależy od zainteresowania chińskich nabywców.
Fot. Depositphotos
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości
Port Gdańsk Eksploatacja ogłasza postępowanie na stanowiska prezesa i członka zarządu ds. handlowych
Gróbarczyk: śledztwo prokuratury sterowane politycznie, to atak na przekop przez Mierzeję Wiślaną
Bando: zwiększenie tranzytu ropy do Niemiec bez uszczerbku dla polskich rafinerii
Wakacje w pełni zatem odpalamy „Lato z Portem Gdańsk i Baltic Hub”