• <

Angielskie polisy ubezpieczeniowe – sytuacja po Brexit

Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Angielskie polisy ubezpieczeniowe – sytuacja po Brexit

Partnerzy portalu

Kluby P&I oraz inni ubezpieczyciele zobowiązań z tytułu odpowiedzialności cywilnej („liability insurance”) są często przedmiotem tzw. „actio directa” (ang. „direct action”). Istota tego typu działań prawnych sprowadza się do tego, iż uprawniony do odszkodowania, w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, może (na podstawie prawa właściwego dla miejsca z wystąpienia roszczenia) dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (a nie od ubezpieczającego/ubezpieczonego, bezpośredniego sprawcę danej szkody będącej podstawą roszczenia). Rzecz w tym, iż postępowania sądowe, z tego tytułu, są wszczynane w różnych jurysdykcjach, co pozostaje często w sprzeczności z zapisami na angielski sąd arbitrażowy (lub powszechny), znajdującymi się w większości polis ubezpieczenia morskiego. Kluczowym zatem zagadnieniem jest, czy taki zapis na angielską jurysdykcję jest skuteczny prawnie w stosunku do poszkodowanego, który w ramach „direct action” wszczął, w innej jurysdykcji, niż angielskiej, postępowanie sądowe. 

A jeżeli przedmiotowy zapis na jurysdykcje jest skuteczny, czy ubezpieczyciel może podjąć działania, mające na celu „zablokowanie” tego typu postępowań zagranicznych, przez działania typu „anti-suit injunction” („ASI”)? Instytucja ta, oryginalnie oparta na angielskiej zasadzie „equity”, a obecnie uregulowana w Supreme Court Act z 1981, polega na wydaniu przez sąd angielski nakazu sądowego, zakazującego pozwanemu wszczynania postępowania lub nakazującego zaprzestania już wszczętego, prowadzonego postępowania w obcej jurysdykcji lub postępowań sądowych prowadzonych poza granicami Anglii. Podkreślenia wymaga, iż rozważany tu zakaz („anti-suit injunction”) nie jest skierowany do sądu obcej jurysdykcji i nie jest (bo nie może) być dla niego wiążący. Jedynym podmiotem związanym z takim nakazem jest osoba (uczestnik postępowania sądowego w kraju i za granicą). Innymi słowy, środek ten ma charakter „in personam” i nie odnosi się w żadnym razie do obcego sądu („Turner v Grovit and Others” [2001] UK HL 65). Konsekwentnie, skutki niezastosowania się do „anti-suit injunction” mogą być tylko personalne, choć przyznajmy, potencjalnie wysoce dotkliwe. Traktowane jest to bowiem jako obraza sądu, co oznacza, iż na osobę działającą sprzecznie z tym środkiem zabezpieczenia (tj. wszczynającą lub prowadzącą postępowanie w obcej jurysdykcji, w naruszeniu zapisu na sąd angielski) może być nałożonych wiele sankcji, włączając karę więzienia lub zajęcie aktywów, znajdujących się na terytorium Wielkiej Brytanii. Co więcej, strona, która w naruszeniu nakazu kontynuowała postępowanie w innej jurysdykcji i uzyskała tam orzeczenie końcowe, naraża się na immanentne ryzyko nieuznania i niewykonania takiego orzeczenia na terytorium UK. 

W okresie przed „brexit’owym” stanowisko prawne było jednoznaczne. Trybunał Sprawiedliwości UE w wyrokach „Gregory Paul Turner v Felix Fareed Ismail Grovit and Others” (wyrok z dnia 27.04.2004, w sprawie C-159/02 Turner, Rec., s I-3565); oraz „Allianz SpA i Generali Assicurazioni Generali SpA v West Tankers Inc” (wyrok z dnia 10.02.2009, w sprawie C-185/07 „Allianz, SpA & Generali Assicurazioni Generali SpA v West Tankers Inc” [2009] WL 303 723,18), wskazał jednoznacznie, iż „anti-suit injunction” (jako angielski środek prawno-procesowy) nie jest zgodny z prawem europejskim (w szczególności rozporządzeniem 44/2001 z dnia 22.12.2000) tym samym zakazywał jego stosowania. 

Orzeczenie Sądu Angielskiego w sprawie „QBE Europe SA/NV and QBE (UK) Ltd. v Generali Espana de Seguros Y Reaseguros” [2022] EWHC 2062 (Comm.) (01.08.2022) jest pierwszym, w „post-brexitowym” okresie orzeczeniem odnoszącym się do powyższej kwestii. 

Stan faktyczny sprawy przedstawiał się następująco. 03.07.2016 jacht motorowy „Angara” będący własnością Red Electrica de Espana („REE”), uszkodził rurociąg podmorski, łączący dwie wyspy Mallorca i Menorca. Doprowadziło to do wycieku i zanieczyszczenia środowiska. Jacht był ubezpieczony u ubezpieczyciela QBE UK w zakresie „P&I policy” (ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej). Przedmiotowa polisa ubezpieczeniowa, przewidywała prawo angielskie i arbitraż w Londynie, jako wyłącznie właściwe dla danej umowy ubezpieczeniowej. Ubezpieczyciel właściciela rurociągu – Generali Espana („Generali”), wypłacił właścicielowi rurociągu odszkodowanie ubezpieczeniowe (pokryte ubezpieczeniem za szkody majątkowe oraz zobowiązań z tytułu odpowiedzialności cywilnej – „property damage and civil liability policy”), a następnie, w ramach subrogacji, wystąpił z roszczeniem regresowym w dniu 28.02.2022 przed sądem w Hiszpanii, przeciwko ubezpieczycielowi jachtu QBE UK. Podstawą bezpośredniego roszczenia („actio directa”/,,direct action”) do ubezpieczyciela jachtu (a nie do właściciela jednostki) było stosowne hiszpańskie ustawodawstwo ubezpieczeniowe.  W szczególności, zgodnie z Art. 465 „Spanish Maritime Navigation Act” („The MNA 2014”), zarówno ubezpieczający (właściciel rurociągu) jak i (w ramach subrogacji) ubezpieczyciel („Generali”), mają uprawnienia do wystąpienia z roszczeniem bezpośrednim (z tytułu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym „ex delicto”/,,tort claim”) przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy szkody („QBE UK”). W takiej sytuacji, zgodnie z prawem hiszpańskim, właściwym jest jurysdykcja sądów hiszpańskich. 

Ubezpieczyciel jachtu, sprawcy szkody („QBE UK”), stał na stanowisku, iż forum rozstrzygnięcia roszczenia ubezpieczeniowego, winien być wyłącznie (przewidziany w „P&I policy”) – arbitraż w Londynie. Wobec powyższego, uznając, iż wszczęte przez ubezpieczyciela Generali, postępowanie sądowe w Hiszpanii jest naruszeniem zapisu na sąd arbitrażowy – QBE UK, wystąpił do sądu angielskiego o wydanie nakazu sądowego w ramach „ASI”. 

Angielski sąd gospodarczy, uznając istotną zmianę status quo prawnego, jurysdykcji i prawa angielskiego, po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, uznał, iż w istocie istnieją pełne przesłanki do wydania w ramach „anti-suit injunction” nakazu sądowego, zakazującego kontynuowania przez „Generali” wszczętego postępowania sądowego w Hiszpanii, w uznaniu, iż tylko prawo i jurysdykcja londyńskiego sądu arbitrażowego jest właściwa do rozstrzygnięcia podniesionego subrogacyjnego roszczenia ubezpieczeniowego. 

U podstaw takiej konkluzji sądowej leżały następujące ustalenia prawne. W wydanym jeszcze przed „brexitem” orzeczeniu w sprawie „The Yusuf Cepnioglu” [2016] EWCA Civ 386, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, iż istnienie w danym kraju ustawodawstwa nakładającego obowiązkowo, tym samym skutecznie prawnie, jurysdykcję uchylającą zapis umowny na jurysdykcję innego kraju, nie jest wystarczającą przesłanką, uniemożliwiającą odwołanie się do i zastosowanie „anti-suit injunction” („ASI”). Jednocześnie Sąd Apelacyjny sformułował tzw. „characterization test”, według którego ubezpieczyciel (klub ubezpieczający) mógłby ocenić i stwierdzić, czy w danej sprawie winien podjąć stosowne działania procesowe (w sytuacji, gdy został już pozwany w innej jurysdykcji, niż ta, która była przewidziana polisą) czy też wszcząć postępowanie celem uzyskania nakazu „ASI”, mające na celu „zablokowanie” wszczętego postępowania i doprowadzenie do zawiśnięcia rzeczonego postępowania w jurysdykcji przewidzianej polisą. Zgodnie zatem z „characterization test”, jeżeli obce prawo przyznaje trzeciej stronie (tj. ubezpieczycielowi) niezależne prawo do wystąpienia z roszczeniem, wówczas należy przyjąć, iż postępowanie wszczęte w tym kraju jest skuteczne procesowo-prawnie. Jeżeli jednakże obce prawo, umożliwia jedynie stronie trzeciej wstąpienie w pozycję procesowo-prawną ubezpieczającego się (a to właśnie ma miejsce, na przykład, w subrogacji) i tylko z tego tytułu, uprawnia osobę trzecią do wystąpienia, w tym kraju, z roszczeniem kontraktowym (przysługującym, de jure, ubezpieczającemu), wówczas, roszczenie podmiotu trzeciego (ubezpieczyciela) jest w istocie roszczeniem kontraktowym („contractual claim”). W takim przypadku uznać należy, iż źródłem („causa”) roszczenia jest kontrakt, a nie legislacja danego kraju. Jeżeli zaś podstawą jest kontrakt, to prawo i jurysdykcja angielska polisy ubezpieczeniowej, winny mieć absolutne pierwszeństwo. Innymi słowy, jak ujął to Sąd Apelacyjny „if the foreign law only allowed the third party to step into assured’s shoes and thus enforce the assured’s contractual rights against the Club, then the claim should be in essence ,,Contractual” and English law and London Arbitration should apply”.

Zastosowując powyższy test do sprawy ,,QBE Europe” [2022], sąd nie miał wątpliwości, iż legislacja hiszpańska, przyznała ubezpieczycielowi „Generali”, sensu stricte, prawo umowne („contractual right”) mające swoją podstawę w umowie ubezpieczenia. W żadnym wypadku roszczenie „Generali” nie było (w świetle prawa hiszpańskiego) samodzielnym roszczeniem odszkodowawczym, mającym swoje źródło wyłącznie w legislacji hiszpańskiej. Zakres roszczenia, jego charakter, wysokość i przesłanki prawne wyznaczone zostały zakresem ubezpieczenia potwierdzonego w polisie. 

Sąd wskazał, iż cała struktura zawisłego, przed sądem w Hiszpanii, postępowania, ma stricte kontraktową podstawę, a jedynie proceduralnie jest odniesiona do legislacji hiszpańskiej (Art. 465, MNA 2014). Z chwilą zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela („Generali”), roszczenie ubezpieczającego (poszkodowanego – właściciela rurociągu) przeciwko odpowiedzialnej za szkodę osobie (to jest właścicielowi jachtu („REE”)) lub w ramach actio directa, przeciwko jego ubezpieczycielowi („QBE UK”), przeszło na ubezpieczyciela, stając się klasycznym roszczeniem regresowym ubezpieczyciela. Ale jeżeli ubezpieczyciel „wanted to take the benefits of the insurance contract via a direct action, they should also take the burdens and accept that the statute provides the right to enforce a contract inclusive of the obligation to arbitrate in London”. 

Rozstrzygnięcie Angielskiego Sądu Gospodarczego w sprawie „QBE Europe SA/NV and QBE (UK) Ltd v Generali Espana de Seguros Y Reaseguros” [2022], jest wysoce korzystnym rozstrzygnięciem, szczególnie dla ubezpieczycieli odpowiedzialności cywilnej w kontekście międzynarodowych sporów ubezpieczeniowych w erze „post-brexitowej”. Ubezpieczyciele P&I, uzyskali aktualnie jurydyczne potwierdzenie, iż sądy angielskie będą uprawnione, poprzez zastosowanie „anti-suit injunction”, wymusić na stronie sporu, przestrzeganie umownego zapisu na prawo i jurysdykcję angielską, w sytuacji, gdy strona ta, w oparciu o legislację odrębnego kraju, podejmuje próbę pominięcia takiego zapisu umownego, przez wszczęcie postępowania w innej korzystniejszej dla siebie jurysdykcji.

Marek Czernis

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.