Urzędnicy ds. turystyki w Juneau na Alasce osiągnęli porozumienie z głównymi liniami wycieczkowymi w celu dalszego ograniczenia liczby pasażerów odwiedzających miasto. To kontynuacja wcześniejszych działań mających na celu zarządzanie napływem turystów, który według mieszkańców przytłacza miasto.

Juneau, stolica stanu z populacją 32 255 mieszkańców, w miesiącach letnich gości nawet 21 000 turystów dziennie z wycieczkowców. W ubiegłym roku Alaska obsłużyła ponad 1,6 miliona pasażerów wycieczkowców, a w 2023 roku liczba ta ma wzrosnąć do 1,7 miliona.

W 2024 roku wprowadzono limit pięciu statków dziennie, co nie zmniejszyło jednak liczby turystów, gdyż przewiduje się, że w tym roku miasto obsłuży rekordowe 660 rejsów.

Zgodnie z warunkami umowy ogłoszonej w tym tygodniu główne linie wycieczkowe zgadzają się na koordynację swoich rozkładów, aby ograniczyć liczbę turystów do 16 000 dziennie od niedzieli do piątku i 12 000 w soboty.

Limit zacznie obowiązywać dopiero w 2026 roku, ponieważ branża turystyczna stwierdziła, że linie będą potrzebować czasu na dostosowanie rozkładów oraz że umożliwi to innym miastom południowo-wschodniej Alaski przygotowanie się na potencjalne skutki.

Alexandra Piece, dyrektor Biura Informacji Turystycznej w Juneau, nazwała umowę kompromisem, który pozwoli na kontrolowanie liczby turystów przy jednoczesnym utrzymaniu działalności gospodarczej.

Mieszkańcy domagają się dalszych ograniczeń, w tym zakazu przyjmowania statków z ponad 250 pasażerami w soboty. Podkreślają, że miasto mogłoby lepiej zarządzać wpływem turystyki, zwłaszcza że większość doków należy do miasta.

Juneau, podobnie jak inne turystyczne miejscowości na całym świecie, stara się balansować między interesami mieszkańców a potrzebami gospodarki turystycznej. Miejsca takie jak Bar Harbor, Key West, Amsterdam, Barcelona i Wenecja również wprowadziły różne ograniczenia dla wycieczkowców.

Linie wycieczkowe obiecują koordynować rozkłady, aby zmniejszyć liczby megastatków w porcie jednocześnie, lecz ich liczba stale rośnie, co sprawia, że porty mogą spodziewać się dalszego wzrostu liczby codziennych gości.

Fot. Depositphotos