Sześciu aktywistów Greenpeace wspięło się na platformę wiertniczą Shell na Oceanie Spokojnym płynącą do Seattle, a ostatecznie na Alaskę.
Okupowana platforma to Polar Pioneer. Wtargnięcie działaczy jest protestem przeciwko odwiertom Shell na Alasce w poszukiwaniu ropy naftowej i gazu ziemnego. W zeszłym tygodniu Amerykański Departament Spraw Wewnętrznych podtrzymał licencję Shell na Morze Czukockie, przesuwając tym samym konglomerat paliwowy o krok bliżej do poszukiwania ropy i gazu na Arktyce już latem tego roku.
Greenpeace twierdzi, że działacze mają wystarczająco dużo zapasów, żeby protestować na platformie przez kilka dni, a przebieg akcji będzie na bieżąco pokazywany na twitterze. Sześciu działaczy pochodzi z USA, Niemiec, Nowej Zelandii, Australii, Szwecji i Austrii.
Jak informuje Informacyjna Agencja Radiowa (IAR) Shell twierdzi, że akcja Greenpeace jest nielegalna i niebezpieczna, a konglomerat paliwowy nie pozwoli, by takie akcje przeszkodziły w przygotowaniach do programu odwiertów naftowych w Arktyce.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
Ciężki dzień dla żeglugi na Morzu Czerwonym. Huti zaciekle atakowali statki. Kolejny został uszkodzony
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych