pc
Dzisiaj związki Polski i Stanów Zjednoczonych są bliskie, jak nigdy dotąd i są oparte na bardzo konkretnych podstawach - ocenił we wtorek wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
Prezydent Stanów Zjednoczonych przyleci do Polski 31 sierpnia wieczorem. 1 września weźmie w Warszawie udział w uroczystościach w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej - na pl. Piłsudskiego - obok prezydentów: Polski Andrzeja Dudy i Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera - Trump wygłosi przemówienie. 2 września będzie dniem dwustronnej wizyty prezydenta USA w Polsce. Odbędą się wówczas rozmowy w cztery oczy prezydentów Dudy i Trumpa, rozmowy plenarne delegacji, ponadto z prezydentem USA spotka się premierem Morawieckim.
"Ponieważ prezydent USA Donald Trump tak blisko współpracuje z prezydentem Andrzejem Dudą i Stany Zjednoczone łączą z Polską tak bliskie relacje, dzięki temu mamy możliwość, aby w tę ważną, tragiczną rocznicę zwrócić uwagę świata na Polskę, ale też na fakty historyczne" - powiedział w TVP Info wiceminister Szynkowski vel Sęk.
Jak dodał, "dzisiaj związki Polski i Stanów Zjednoczonych są bliskie, jak nigdy dotąd i te związki są oparte na bardzo konkretnych podstawach". Podkreślił, że chodzi tu o kwestie wspólnego budowania systemu bezpieczeństwa, współpracę energetyczną i gospodarczą.
Ocenił, że udział amerykańskiego prezydenta oraz przedstawicieli władz innych państw na uroczystościach organizowanych 1 września będzie dobrą okazją, by "bronić prawdy historycznej". "Tym razem będzie tak, że 20 przywódców innych państw, kilkadziesiąt delegacji zagranicznych, ponad 250 gości z całego świata tutaj obecnych będzie okazją do tego żeby bronić Polski przed szkalowaniem na świecie, co niestety jeszcze się zdarza, przed fałszowaniem historii" - powiedział Szynkowski vel Sęk.
Wiceszef MSZ wskazał też, że podczas obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, kiedy na Westerplatte gościł prezydent Rosji Władimir Putin, władze Polski wiązały z tą wizytą "fałszywe nadzieje". "Pewna naiwność panowała w naszych relacjach z Rosją" - ocenił.
Jak dodał, ówczesne przemówienie Putina na Westerplatte "zrelatywizowało pewne zawarte porozumienia" oraz wskazało na krytyczną ocenę Rosji paktu Ribbentrop - Mołotow. Jednak, jak powiedział, później przystąpiono do budowy gazociągu Nord Stream2, który, jeśli chodzi o państwa współpracujące, mógł przypominać współpracę Rosji i Niemiec sprzed lat. "Gazociąg omijający Polskę, państwa bałtyckie, to właśnie takie porozumienie ponad głowami" - powiedział Szynkowski vel Sęk.
Według niego gdyby nie silny sojusz Polski i Stanów Zjednoczonych, sprawa Nord Stream 2 "byłaby już przesądzona". "Sytuacja ws. protestu przeciw budowie Nord Stream 2 nie jest beznadziejna właśnie dzięki sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi" - zaznaczył.
Rola kobiet w sportach, w tym wodnych, ma wzrosnąć. Ministerstwo Sportu i Turystyki szykuje ważne zmiany
Zmiany w wydawaniu dyplomów ukraińskim marynarzom. Zlikwidowano Inspektorat Szkolenia i Certyfikacji
Niemieckie prawo przewiduje wysokie kary za opóźnienia w przewozie
V Polsko-Katarskie Forum Nowych Technologii. Zawarto porozumienie o współdziałaniu w branży stoczniowej
Ceny transportu morskiego mocno rosną. Czy czekają nas podwyżki w sklepach?
Protest w Świnoujściu. Mieszkańcy zablokowali wjazd do tunelu