• <

Prezydent: Gruzja ogromnie potrzebuje inwestycji, zachęcam polskich przedsiębiorców

pc

07.05.2019 10:37 Źródło: PAP
Strona główna Prawo Morskie, Finanse Morskie, Ekonomia Morska Prezydent: Gruzja ogromnie potrzebuje inwestycji, zachęcam polskich przedsiębiorców

Partnerzy portalu

Prezydent: Gruzja ogromnie potrzebuje inwestycji, zachęcam polskich przedsiębiorców - GospodarkaMorska.pl

Polska wspierała, wspiera i będzie wspierać aspiracje Gruzji w sprawie przynależności do NATO oraz UE - podkreślił we wtorek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydent Gruzji. Gruzja ma w Polsce przyjaciela, na którego wsparcie zawsze może liczyć - mówiła Salome Zurabiszwili.

Prezydent Zurabiszwili we wtorek składa oficjalną wizytę w Polsce. Po ceremonii powitania prezydent Gruzji przez prezydenta Andrzeja Dudy odbyła się rozmowa w cztery oczy obojga polityków, a następnie rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem Dudy i Zurabiszwili.

Na konferencji prasowej po rozmowach prezydent Duda zapewnił, że Polska cały czas wspierała, wspiera i będzie wspierać aspiracje Gruzji co do przynależności do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz Unii Europejskiej. Jak dodał, wspólnoty te plasują państwa członkowskie po stronie Zachodu. "To jest ambicja, którą Gruzja ma od lat i ci, którzy wspierają demokratyczne procesy, które toczą się w Gruzji, postrzegają tę kwestię jednoznacznie i takie też jest stanowisko pani prezydent" - dodał Andrzej Duda.

"Gruzja jest częścią Europy. Europa potrzebuje jedności i potrzebuje być wspólnotą. W związku z tym również aspiracje co do przynależności Gruzji do Unii Europejskiej są dla nas oczywiste i w tym zakresie zawsze Gruzję wspieramy" - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent relacjonował, że podczas rozmów Zurabiszwili zapewniła go, że jej kraj chce uczestniczyć w jak największej liczbie europejskich programów. "Nie mam żadnych wątpliwości, że to jest ta drogą, którą Gruzja powinna podążać" - ocenił.

Andrzej Duda podkreślił ponadto, że czuje się kontynuatorem "dzieła, które realizował przed laty prezydent Lech Kaczyński, który w historii Gruzji, zwłaszcza w 2008 r., odegrał rolę szczególną jak o ten, który wraz z innymi prezydentami stanął i de facto zatrzymał wtedy rosyjska nawałę, która szła na Gruzję, na Tbilisi".

Prezydent mówi, że Polska będzie wspierać Gruzję w euroatlantyckich aspiracjach dopóty dopóki nie zostaną one zrealizowane. "A mam nadzieję, że zostaną zrealizowane i że Gruzja będzie nie tylko członkiem Partnerstwa Wschodniego, ale że przerodzi się ono w rzeczywistą przynależność do Unii Europejskiej w przyszłości, a współpraca Gruzji z NATO w kwestii niesienia bezpieczeństwa i pokoju przerodzi się w członkostwo w sojuszu Północnoatlantyckim" - powiedział prezydent.

Zaznaczył, że jeżeli chodzi o relacje Sojuszu Północnoatlantyckiego i Gruzji, Polska odgrywa w nich obecnie szczególną rolę - polska ambasada w Tbilisi od stycznia 2019 roku do końca roku 2020 "stanowi punkt kontaktowy".

Prezydent Duda relacjonował, że podczas spotkania z Zurabiszwili poruszono także temat współpracy gospodarczej. Wskazał, że w Gruzji działa już misja Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. "Mam nadzieję, że będzie się przyczyniała do wzrostu wymiany gospodarczej" - mówił polski prezydent.

Zwrócił uwagę, że na polskim rynku obecny jest szereg gruzińskich towarów, m.in. wina czy woda Borjomi. "Mam nadzieję, że tych gruzińskich produktów będzie coraz więcej" - zaznaczył.

Duda wyraził jednocześnie nadzieję na rozwój polskiego eksportu do Gruzji oraz zwiększenie inwestycji polskich przedsiębiorców w tym kraju. "Zachęcam do tego, bo Gruzja tych inwestycji ogromnie potrzebuje" - zaznaczył.

"Wspieramy rozwój Gruzji, chcemy, żeby był on wspierany także w ramach Unii Europejskiej, ale chciałbym, aby również polscy przedsiębiorcy rozwijali swoją działalność w Gruzji. Jest to rynek, który rozwija się dynamicznie i warto inwestować w Gruzji, do czego polskich przedsiębiorców zachęcam" - oświadczył Andrzej Duda.

Polski prezydent podziękował też Zurabiszwili "za inwentaryzację polskiego dziedzictwa w Gruzji, która w tej chwili cały czas się toczy, za rok kultury polskiej w Gruzji i za wsparcie dla polskiej misji archeologicznej w Gruzji". Wyraził satysfakcję "że to właśnie polscy archeolodzy przyczyniają się do pokazania europejskiego dziedzictwa Gruzji, tej wielkiej historii europejskiej, której Gruzja jest częścią" - mówił Duda.

Andrzej Duda przypomniał, że Polska obchodzi w tym roku 15. rocznicę członkostwa w UE oraz 20. rocznicę przynależności do NATO. "Powiedziałem pani prezydent, że będziemy bardzo mocno wspierali przede wszystkim NATO-owskie aspiracje Gruzji, ponieważ dostrzegamy, że to jest droga, która w efekcie prowadzi także do członkostwa w Unii Europejskiej, bo członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim stanowi istotne wzmocnienie bezpieczeństwa kraju" - oświadczył prezydent.

Zadeklarował, że będzie osobiście wspierał w NATO i ONZ "gruzińskie potrzeby i aspiracje". "Natomiast zadanie reformowania kraju, jego rozwijania i przebudowywania tam, gdzie to jest potrzebne, to zadanie gruzińskich władz i w tym zakresie trzymam kciuki za panią prezydent i pozostałe władze Gruzji" - dodał Andrzej Duda.

Prezydent Gruzji podkreśliła, że "w trudnym otoczeniu, w którym się znajduje Gruzja, Gruzja wie, że może polegać i może ufać w każdym zakresie swojemu przyjacielowi - Polsce". "Takie relacje są bardzo rzadkie, kiedy wiemy, że mamy przyjaciela, na którego wsparcie, w każdym aspekcie, zawsze możemy liczyć (...). Gruzja takiego właśnie przyjaciela ma w Polsce" - mówiła Zurabiszwili.

Podkreśliła, że wsparcie ze strony Polski to nie tylko deklaracje czy oświadczenia na przykład na forum ONZ, NATO czy UE, ale też realne działania. Przypomniała m.in. wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego na wiecu w Tbilisi podczas agresji Rosji w 2008 r. "Wiemy, że Polska wspiera Gruzję zarówno podczas pokoju, jak i wojny" - podkreśliła.

Zurabiszwili dziękowała też za wspieranie przez Polskę działań na rzecz integracji Gruzji z UE czy NATO. Wyraziła także nadzieję, na dalsze pogłębianie relacji bilateralnych, w tym relacji gospodarczych i kulturalnych między oboma krajami.

Prezydent Gruzji zaznaczyła, że chciałaby, aby partnerstwo jej kraju z Unią Europejską rozszerzało się. Przypomniał, że Gruzja zawarła umowę o wolnym handlu z UE, a także została objęta programem liberalizacji wizowej. "Jesteśmy ambitni, chcemy iść dalej" - podkreśliła.

Jak mówiła, unijny ambasador w Gruzji powiedział w poniedziałek w Tbilisi, że Gruzja nigdy jeszcze nie była tak blisko otwartych drzwi do UE jak dziś, ale są jeszcze pewne kroki, które musimy wykonać. "W tym zakresie wsparcie Polski jest bardzo ważne; wsparcie na różnych kierunkach" - powiedziała.

Zurabiszliwi zaznaczyła, że Gruzja jest już bardzo blisko członkostwa w NATO, "praktycznie spełnia wszystkie wymogi". "Ważne jest też to, że w tej chwili NATO przybliża się do Gruzji, zmierza do Gruzji" - powiedziała prezydent tego kraju.

Poinformowała, że z prezydentem Dudą rozmawiali też o sytuacji na "terenach okupowanych", Osetii Płd. i Abchazji. "Codzienne prowokacje i naciski ze strony Rosji nie zmieniają kierunku ku Unii Europejskiej, w którym podąża Gruzja. To jest nasze zwycięstwo, a porażka Rosji" - podkreśliła.

Dopytywana, jak w dłuższej perspektywie widzi rozwiązanie kwestii Osetii Płd i Abchazji podkreśliła, że "jedyne rozwiązanie to utrzymanie jedności terytorialnej Gruzji". "Ważne, byśmy nie utracili kontaktu z ludnością cywilną, która pozostała po drugiej stronie linii okupacyjnej. Stąd projekty w zakresie ochrony zdrowia i edukacji. Odzyskanie tych terenów nic nie oznacza; najważniejsze, żebyśmy wraz z ich odzyskaniem nie utracili ludności, która tam mieszka" - powiedziała.

Zapewniła, że Gruzja nie będzie tej kwestii rozwiązywać siłowo i poprzez działania militarne. "Będziemy podążać droga pokojową. Patrzę z nadzieją w przyszłość" - mówił Zurabiszwili.

Konflikt między Rosją i Gruzją wybuchł w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 r. Gruzja podjęła zbrojną próbę odzyskania kontroli nad Osetią Płd., która oderwała się od niej w latach 90. i przy nieformalnym wsparciu Moskwy uzyskała faktyczną niezależność. Rosja odpowiedziała wprowadzeniem swych wojsk do tej republiki i dalej w głąb terytorium Gruzji. Kilkudniową wojnę zakończyło wynegocjowane przez Unię Europejską zawieszenie broni.

26 sierpnia 2008 r. Rosja uznała niepodległość Osetii Płd., a także drugiej separatystycznej republiki na terytorium Gruzji - Abchazji. W ślad za Moskwą poszły Wenezuela, Nikaragua, Nauru, a w maju 2018 r. także Syria. Pozostałe kraje świata uznają obie republiki za części Gruzji. Sama Gruzja uważa Osetię Płd. i Abchazję za ziemie okupowane przez Rosję.

Partnerzy portalu

legal_marine_mateusz_romowicz_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.