pc
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła w piątek opinię, że osiągnięty przez państwa Unii Europejskiej kompromis w sprawie nowej unijnej dyrektywy energetycznej, której ma podlegać gazociąg Nord Stream 2, osiągnięto dzięki Francji.
Zapytana na konferencji prasowej w Berlinie, czy jej zdaniem zniknęły już wszelkie przeszkody dla zrealizowania tej inwestycji, szefowa niemieckiego rządu odpowiedziała: "Uważam, że powiódł się dzisiaj ważny krok, że najwyraźniej w Radzie Europejskiej i w Komitecie Stałych Przedstawicieli sformowała się bardzo duża większość, co oznacza kolejny krok ku uchwaleniu takiej dyrektywy. Ale znacie Państwo europejskie procedury: nie jesteśmy jeszcze u końca drogi".
"Ale oceniam ten dzień pozytywnie, a bez niemiecko-francuskiej współpracy sprawy by się tak nie rozwinęły, tak samo zresztą jak cała kwestia ochrony własności intelektualnej. Dokładnie taką drogą zamierzamy iść dalej" - dodała Merkel.
Również niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier uznał kompromis za dowód, że Europa jest zdolna do działania.
Rola kobiet w sportach, w tym wodnych, ma wzrosnąć. Ministerstwo Sportu i Turystyki szykuje ważne zmiany
Zmiany w wydawaniu dyplomów ukraińskim marynarzom. Zlikwidowano Inspektorat Szkolenia i Certyfikacji
Niemieckie prawo przewiduje wysokie kary za opóźnienia w przewozie
V Polsko-Katarskie Forum Nowych Technologii. Zawarto porozumienie o współdziałaniu w branży stoczniowej
Ceny transportu morskiego mocno rosną. Czy czekają nas podwyżki w sklepach?
Protest w Świnoujściu. Mieszkańcy zablokowali wjazd do tunelu