pc
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w środę, że planowane nowe sankcje Unii Europejskiej przeciwko Rosji związane z wydarzeniami w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej są wynikiem "bardzo mocnej presji Stanów Zjednoczonych".
Na konferencji prasowej w Soczi szef rosyjskiego MSZ powiedział, że sankcje "przyjmowane są pod bardzo mocną presją USA, co po raz kolejny świadczy o niesamodzielności Unii Europejskiej".
Oznajmił też, że kraje europejskie "nie są zdolne do tego, by zmusić" władze Ukrainy do "wypełniania porozumień mińskich". Państwa UE - jak to ujął Ławrow - nie mogą już kierować "swoimi klientami", niemniej "należy coś zrobić i zdecydowano się na kolejny pakiet sankcji".
O tym, że USA i UE przygotowują nowy pakiet sankcji wymierzony w Rosję powiadomił w środę brytyjski dziennik "Financial Times". Restrykcje mają być odpowiedzią na agresywną politykę Kremla w regionie Morza Azowskiego.
Ławrow i sekretarz stanu USA Mike Pompeo rozmawiali telefonicznie we wtorek; informację o tej rozmowie MSZ w Moskwie opublikowało późnym wieczorem. Szefowie dyplomacji mówili o sankcjach planowanych przez USA wobec Rosji w związku z próbą zamachu w Wielkiej Brytanii na byłego funkcjonariusza rosyjskiego wywiadu GRU Siergieja Skripala w marcu 2018 roku. Ławrow ostrzegł, że wprowadzenie sankcji utrudni stosunki rosyjsko-amerykańskie i atmosferę w stosunkach międzynarodowych.
Rola kobiet w sportach, w tym wodnych, ma wzrosnąć. Ministerstwo Sportu i Turystyki szykuje ważne zmiany
Zmiany w wydawaniu dyplomów ukraińskim marynarzom. Zlikwidowano Inspektorat Szkolenia i Certyfikacji
Niemieckie prawo przewiduje wysokie kary za opóźnienia w przewozie
V Polsko-Katarskie Forum Nowych Technologii. Zawarto porozumienie o współdziałaniu w branży stoczniowej
Ceny transportu morskiego mocno rosną. Czy czekają nas podwyżki w sklepach?
Protest w Świnoujściu. Mieszkańcy zablokowali wjazd do tunelu