Złoty może tracić wobec euro i podążyć ku poziomowi 4,31 – uważają ekonomiści. Rentowności polskich SPW pozostaną stabilne – 10-letnie papiery mogą poruszać się w przedziale 2,15-2,20 proc.

„Eurozłoty osłabia się od połowy zeszłego tygodnia, na co wpływ ma m.in. rozczarowanie inwestorów, związane z mniejszym niż oczekiwano łagodzeniem polityki pieniężnej przez EBC i Fed oraz zapowiedź twardego brexitu przez premiera brytyjskiego Borisa Johnsona” – powiedział PAP Biznes strateg rynku walutowego PKO BP Jarosław Kosaty.

Jego zdaniem w perspektywie następnego tygodnia EUR/PLN może podążyć w kierunku 4,31, po czym dojdzie do korekty i kurs powróci w okolice 4,30.

„EUR/USD może spadać w okolice 1,0950-1,1000, być może nawet bliżej poziomu 1,0950, a następnie może się stabilizować” – wyjaśnił ekonomista PKO BP.

RYNEK DŁUGU

Czwartkowe notowania na rynku polskich SPW zdominowały spadki rentowności. Doszło do nich zwłaszcza na środku krzywej (-1,4 pb) - w innych miejscach krzywej zniżka dochodowości nie przekroczyła 1 pb.

„W perspektywie najbliższych kilku dni oczekuję, że rentowności polskich 10-letnich SPW utrzymają się w przedziale 2,15-2,20 proc.” – powiedział PAP Biznes strateg rynku stopy procentowej PKO BP Arkadiusz Trzciołek.

W jego ocenie spread pomiędzy dochodowością polskich dziesięciolatek a niemieckimi bundami „zostanie prawdopodobnie utrzymany na poziomie ok. 260 pb, ewentualnie dojdzie do niewielkiego jego zawężenia”.

Na rynkach bazowych rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji wynosi 1,995 proc., a niemieckich -0,445 proc. Ceny niemieckich obligacji skarbowych spadały trzecią sesję z rzędu i w efekcie ustanowiły historyczne minimum.